Zapomniałam napisać, że w tak zwanym międzyczasie wertowaliśmy sumiennie stosy katalogów... Wiedzieliśmy jedno - projekt musi być maksymalnie prosty, praktyczny i musi mieć to "coś". Trudne zadanie. Tak owładnieci marzeniem o własnym domu uważaliśmy, że wystarczy nam i 70m2 do szczęścia. Z czasem, po licznych dyskusjach doszliśmy do wniosku, że to jednak za mała powierzchnia i musimy szukać czegoś o wielkości ok. 110-120 m2 +garaż. Dom miał mieć ...
Kwiecień 2003 Podpisujemy akt notarialny! Działka jest nasza.... (Na czerwono będę zaznaczała wszystkie wydatki będą bardziej rzucały się w oczy). 18.000 - działka 1.556 - opłaty notarialne 19.556 28 - mapa zasadnicza 500 - mapa sytuacyjno-wysokościowa
Marzec 2003 Do marca odwiedziliśmy juz kilka agencji nieruchomości, czytaliśmy cały czas ogłoszenia, odwiedziliśmy pobliskie urzedy gmin i zjeździliśmy dokładnie okolicę (jako "element napływowy" nie mieliśmy najlepszej wiedzy o regionie w którym mieszkamy, przydała nam się ta lekcja krajoznawstwa :) ). Na początku marca znaleźliśmy ogłoszenie. Jeszcze nie wierzymy - 18 zł/m2. Media w drodze (tylko bez kanalizacji, ta ma być zrobiona w ...
Początek 2003 Po obejrzeniu kilku domów stwierdziliśmy, że to jednak studnia bez dna... Taki „używany” dom ma poza tym swoją duszę... ale te dusze oglądanych przez nas domów jakoś nam nie przypadały do gustu. Wtedy też postawiliśmy sobie pytanie, czy pomysł pierwotny jednak nie był lepszy. Szukamy dalej, ale ponownie działki. „Kto szuka.... Najpierw obraliśmy kierunek na Podgórzyn, potem zwróciliśmy się w przeciwną stronę ...
Sprawa dojrzała chyba na tyle, że czas założyć dziennik budowy. Od początku: sierpień 2002 Z wizytą przybyli do nas budujący się znajomi. Chcieliśmy obświętować spłacenie ostatniej raty kredytu na mieszkanie. W trakcie wieczoru tak nas zarazili wizją domu, że stwierdziliśmy, ze właściwie już tak się przyzwyczailiśmy do oszczędzania, że na dobrą sprawę możemy dalej oszczędzać i zobaczyć co z tego wyjdzie. Zaczęliśmy robić rozpoznanie ...