Wpisy bez kategorii
Ciąg dalszy rozbiórki... i skarby ze stodoły na jednym ze zdjęć - dwie wfm-ki, oparte chwilowo o blaszak... blaszak to tymczasowe rozwiązanie na wszystkie "przydasie", których do domu nie zaciągnę ... umyte dachówy czekają owinięte czarną folią na paletach, a konstrukcja drewniana stodoły jest obecnie już przykryta z wierzchu aby się przypadkiem nie postanowiła zdeprecjonować, zanim użytek z niej kolejny zrobię ...
Z dniem 01.04 ruszyliśmy z rozbiórką stodoły (papiery z problemami ale ostatecznie dzięki Staroście - pozdrawiamy - dotarły na czas, bo ekipa też czekała już tylko na sygnał do działania... więc teraz foto relacja - a jaka pogoda była!!!: Zarówno dachówka, jak i elementy konstrukcyjne drewniane ze stodoły (po szczegółowej ...
... żeby zbudować coś nowego, trzeba najpierw zburzyć coś - ale czemu pytam po raz setny akurat tą stodołę?!... mam tylko nadzieję, że mimo braku wszelakich umiejętności architekto-aranżacyjno-różnorakich , to co sobie wymarzyłam chociaż w połowie odda klimat sielsko anielski... jak ta nasza cud-stodoła, która poza sezonem przedstawia się niezbyt atrakcyjnie, ale latem powala na kolana... tu jest naprawdę piękne miejsce... a tu trochę ...
Plan był , a jakże! ... kupujemy, burzymy, buduuuuujemy, żyjemy, ale hola hola! Przed wydaniem naszej uściubanej w skarpecie kapuchy (bez mała dekadę tam się kisiła) z racji braku w gminie planu zagospodarowania podreptałam ci ja z wnioskiem o warunki zabudowy... i się dowiedziałam, że w zabytku zamieszkałam ( a dokładniej chata którą wynajmowałam od lat kilku do gminnego rejestru zabytków się wpisała, sama chyba, bo się nikt przyznać nie chce)...rozpacz...takie plany, takie ...