u nas roboty przygotowawcze trwaja :) tynkarze juz sie wyniesli - pokonczyli, kase dostali i tyle :) teraz walczymy z odkopywaniem budynku pod drenaz oraz z czyszczeniem calego budynku pod katem ustawiania papy, styropianow pod podlogowke i jednoczesnie ostateczna wylewke takze roboty duzo a nic nie widac :) hydraulicy nas pogonili nieco bo mieli byc po swietach a chyba beda wczesniej i stad nieco pospiechu ale co tam ...
i dzisiaj ostatni dzien tynkow a w zasadzie glaskanie jakis niedoskonalosci dziurek zadrapan itp takze dzisiaj pozegnanie z Panem Jankiem i Kamilem a ich szefowi trzeba bedzie kase dac i tyle :) teraz chyba chwila przerwy bo hydraulicy do swiat nie zdzaza wejsc wiec mozemy sobie spokojnie obkopywac domek pod drenaz :)
my w czynie spolecznym w dzien kobiet :) wzielismy sie za lopaty i zaczelismy odkopywac fundamenty aby zrobic drenaz, ocieplic je no i jeszcze splywy do rynien porobic roboty bylo na 2-3 godzinki ale jedna sciane juz odkopalismy :) a w calym domu ...
u nas powolutku schna juz tynki parteru - sufity gipsowe i sciany oczywiscie cementowo-wapienne:) ...
nie wiedzieć kiedy a 10.000 odwiedzin za nami - wielkie dzięki :)