dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

ez

  1. DZIENNIK ŻONY "MURARZA Z DOSKOKU"

    Teraz z innej beczki....

    Szukamy speca, co nam prąd podłączy, skrzynkę mamy. Jej ... katastrofa. Znajomy, który niby ma uprawnienia nie ma uprawnień do pomiaru, jesteśmy w punkcie wyjścia. W końcu znajdujemy i nadal czekamy

    To samo projekt wody miał byc tydzień temu do dzisiaj nie ma. Mój mąż kręci z niedowierzaniem głową, ze ludzie tak pracy i pieniędzy nie szanują. Jeszcze 2 dni i pogoni babę coś czuję...

    Niespodziewanie radosna ...
  2. DZIENNIK ŻONY "MURARZA Z DOSKOKU"

    Zaczęło się kopanie dziury
    1. Przyjechał fachowiec i kopie, kopie i coraz bardziej się wkopuje ale nie w fundamenty tylko w ziemię sic! Panie przyjade jak będzie bardziej sucho. Mamy czas

    2. Minął jakiś czas niestety deszczowy, mamy na działce teraz basen piękny, ale coś nas nie cieszy ten niespodziewany nabytek

    3. Uff podeschło trochę przyjeżdża gość z koparą (inny bo poprzedni ma robotę) i wgryza się. Mąż plotkuje z sąsiadem-gadułą, ...
  3. DZIENNIK ŻONY "MURARZA Z DOSKOKU"

    Na początku był projekt, zobaczyliśmy go w gazecie i rozmarzyliśmy się. Potem działka. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. I to tyle byłoby romantyzmu.

    Zaczęło się, kupilismy projekt i zaczął się maraton roku. Architekt, gmina, koszty podłączenia wody, gazu...

    Mimo to pozwolenie na budowę mogę rzec bezproblemowo dostaliśmy.

    Potem było kopanie dziury, ale o tym jutro ...
Strona 2 z 2