Wpisy bez kategorii
Żeby wszystko było jasne: siostra z Warszawy za godzinę siedziała już w pociągu wracając do siebie. Ściągnięcie jej drugi raz zajęło kolejnych kilka miesięcy... Nie będę już Was męczył tym, co miało miejsce w tym czasie. Właściwie to nie wiem, jakim cudem nie zniechęciliśmy się do tej całej "imprezy". Ale wytrwałość opłaciła się. Napiszę więc nareszcie coś pozytywnego: działka okazała się mieć 1,018 ha i wreszcie, ...
No bo okazało się, że właścicielka działki nie jest wcale właścicielką, tylko współwłaścicielką. Działka należała do tatusia, który podzielił działkę (ustnie) pomiędzy swoje dzieci: syn dostał 50% z zabudowaniami siedliska, a dwie córki po 25%. Wbił jakieś tam kołeczki i taką sytuację zastaliśmy. Nie było nawet dokładnie wiadomo ile ma areału i ile szerokości nasza (no, prawie nasza...) działka. Podobno 1,1 ha i 25 metrów szerokości, ale czy ...
Nasza cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę. Trzy kwartały szukania działki w tak niewielkim obszarze jak ok. 10 km od Siedlec to jednak sporo. Śledzenie ogłoszeń, jeżdżenie po osiedlach willowych rozbudowujących się wokoło i pytanie wszystkich krewnych-i-znajomych doprowadziło nas do rozpaczliwego wniosku, że od kiedy Siedlce podciągnięto pod województwo mazowieckie, ceny podskoczyły kilkakrotnie, i na dobrą lokalizację nie mamy co liczyć. Na szczęście ...
Czynnik ludzki na początku nie dawał się aż tak we znaki. Sąsiedzi zza ściany jak i zza płotów byli kulturalni i dość cisi, jeśli nie liczyć odgłosów wykańczania mieszkań, które po równo emitowaliśmy i my, więc, przyzwyczajonym, aż tak bardzo nam nie przeszkadzały. Miejsca było (zwłaszcza przed końcem meblowania i przewożenia gratów z Warszawy) aż za dużo. Na ulicy nawet było kilka drzew, w tym ogromny stary dąb w granicy jednej z posesji, obok podrastający ...
Żeby nie demonizować — Nie powiem: mieszkanie w zadbanym bloku we WŁASNYM (nie: własnościowym) mieszkaniu, w dodatku z indywidualnym piecem c.o., ma swoje plusy. Choćby finanse. Media - płacisz za realne zużycie. Grzejesz - kiedy i ile chcesz. Koszty zarządu - ani porównać z czynszem w spółdzielni. Poza tym masz wreszcie wpływ na to, kogo (i za ile) wynajmiecie do koszenia trawnika a kogo do przeglądu kominów i na jaki kolor pomalujecie klatkę. ...