Z kolorem nic straconego, od czego szare mydło i kilka par rąk do pomocy ? 8) Wierz mi, to połączenie dużo może :lol: A tymczasem... przyjechał wkład kominkowy, co prawda nie w piątek, a dopiero w sobotę, ale najważniejsze, że dotarł przed kominkarzami... 8)
No i mam nadzieję, że taki widok: to już ostatni w tym roku :P...
Coś się dzieje. Po 2 miesiącach umawiania się gościu od przyłącza prądu w końcu się zjawił i montuje skrzynkę 8) Nie byłem nie widziałem, ale wierzę :) wow.... Ponoć ma jednak jakiś problem, ma dzwonić.... Bez problemów się widać nie obejdzie. Jutro przyjeżdża wkład kominkowy, Tarnavva 16 kW z szybą panoramiczną... Takie cuś : Jutro tez transport materiałów ...
Nic ciekawego :( Zaczęliśmy robić strop na poddaszu, tzn. foliowanie jętek od spodu, bo wełna pójdzie od góry. Żmudna i głupia robota, ale przynajmniej opanowany system...Tylko to opanowanie systemu długo zeszło i ofoliowany strop raptem w jednym pokoju... Poza tym tyla śniegu, że był problem z dojazdem i wyjazdem.... 8) I podziękowania za dobre słowo 8) od naszej czteroosobniczej rodziny :) ...
Lecisz ??? Mi się wydaje, że grzęznę w błocie w gumofilcach... :P Kominek, no właśnie, kiedy kominek...... :roll: Mam w najbliższych dniach dzwonić do górala kiedy w końcu przyjedzie..... Zapowiadał się ostatnio na początek marca.... Ostatnio moje budowanie to tylko czekanie (się ładnie zrymło). Czekanie na prąd, na kanalizę, na gaz.... Na lepsza pogodę...