Wpisy bez kategorii
26.05.2005 Prace wykończeniowe trwają. Poddasze już prawie zagipsowane. Trwa to naprawdę długo, ale widzę, że ekipa się stara i dla efektu spoiny płyt są gipsowane kilkakrotnie (gipsowanie, wysychanie, przecieranie i jeszcze raz ....). Ostatnio z rozbrajającą szczerością jeden z fachowców uspokajał mnie: "Bo wie Pan, gipsowanie u kogoś w domu to co innego jak robota np. na państwowym lub w jakimś sklepie, tu musi być efekt". Potem jeszcze opowiadali mi jak kładli płytki ...
14.5.2005 Po tygodniu pracy na poddaszu, wszystkie sufity i skosy są już pokryte płytą i w większości zaspoinowane. Teraz czeka je jeszcze etap przycierania i gipsowania na gotowo. Do tych prac wykorzystywany będzie gips Gipsar Uni. Równolegle z posuwaniem się prac na poddaszu zaczął pojawiać się stelaż na podwieszanych sufitach na parterze (kuchnia, hol, częściowo salon). Drugi zespół ekipy wykonuje tynki w garażu. Zamówionej wełny niestety jeszcze nie ma wiec tynkują ...
9.05.2005 Etap wykańczania rozpoczęliśmy na dobre. Od piątku ekipa montuje płytę G-K na poddaszu, a dziś pracę rozpoczął glazurnik. Po dwóch dniach pracy płyta jest zamontowana i "zaspoinowana" w trzech sypialniach. Jako materiał wybrałem płytę Nida gr. 12mm. W łazience i suszarni będzie tzw. wersja wodoodporna. Jako gips na spoiny wybrałem produkt Knaufa Uniflott (polecany, ale dość drogi - na szczęście idzie go bardzo mało). Przy montowaniu płyt w łazience czeka ...
23.04.2005 Po zakończeniu wylewek myślałem, że przez dobre dwa tygodnie nic ciekawego nie będzie się działo w naszej Manueli. Nic bardziej błędnego - w dzień po wylewkach zadzwonił do mnie wykonawca naszego kominka i rozpoczął rozmowę od usprawiedliwiania się "dlaczego to on jutro nie może zacząć" - ???. W pierwszej chwili zamurowało mnie, ale potem uświadomiłem sobie, że przed miesiącem właśnie na ten termin ustaliliśmy rozpoczęcie prac przy obudowie kominka. ...
16.04.2005 Wylewki, wylewki, wylewki... Ostatnie trzy dni (dzień poprzedzający wylewki i dwa dni samego zalewania) zostaną chyba w mojej pamięci na długo po zakończeniu budowy jako najbardziej morderczy budowlany maraton. W ciągu tych 72 godzin spałem dwa razy po 5 godzin. Zaczynając od początku należy zaznaczyć, że za punkt honoru postawiłem sobie samodzielne wykonanie izolacji przeciwwilgociowej pod styropianem i rozłożenie go. Ponieważ rozkładanie folii na nie ...