dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

tybero

  1. Drewnianego domu dziennik

    swieta jakos przeszly, choc bylismy swiadomi ze mialy byc juz w nowym domku.

    bylo troche wolnego w grudniu i styczniu, troche weekendow wiec zgodnie z zalozeniem wzielismy sie sami do roboty.
    na poczatek impregnacja calosci wiezby i scian od wewnatrz Fobosem M4 bez barwnika. troche to czasu zabralo chcielismy zrobic zgodnie z norma tzn. odpowiednia ilosc na m2 przy natryskiwaniu i nanoszeniu pedzlem.
    po jakies 4 dniach pracy udalo sie.

    na poczatku stycznia ...
  2. Drewnianego domu dziennik

    przyszedl listopad i w koncu udalo sie skonczyc sciane szczytowa.

    ale teraz znowu brakowalo kominow - tzn. od stropu nad piwnica nad dach.
    firma nam milosciwie budujaca wynajela inna firme do wymurowania tych kominow i tu sie okazalo ze calkiem calkiem ludzie, a wlasciwie ich szef - gosc po 60ce, starej daty murarz.
    zrobili kominy wiec od razu dogadalismy sie na tynki i wylewki w piwnicy zeby w koncu zakonczyc ten etap i wstawic okna i drzwi.

    tynki zrobili ...
  3. Drewnianego domu dziennik

    w pazdzierniku dalej sciany szczytowej nie bylo, ale udalo sie "wynegocjowac" (sic!) ze ekipa sie nie rusza z naszej budowy (bo oczywiste jest ze lapie sie po drodze inne roboty zeby jakas szybka kase zrobic).
    oczywiscie to byly tylko uzgodnienia, a ze wzgledu na to ze nie moge byc na miejscu bylem beszczelnie oszukiwany, co okazywalo sie dopiero podczas wizytacji w soboty. na moje pytania przez telefon co jest zrobione padalo: tak ze jest lub ze czesciowo - co stalo sie moim ulubionym ...
  4. Drewnianego domu dziennik

    ale wracajac do wydarzen.

    ostatnie zdjecia byly z sierpnia i wydawalo sie ze to juz blisko stanu surowego, niestety.
    kolejne opoznienia, tlumaczone roznymi dziwnymi wymowkami spowodowaly ze dach mielismy przykryty papa dopiero w polowie wrzesnia, ale niestety brakowalo jednej sciany szczytowej poddasza, bo drewna brako, a nasz wykonawca nie mial kasy zeby zakupic, wiec ciagnelo sie to dalej.
    zdjecia z wrzesnia.

    wiezba
    ...
  5. Drewnianego domu dziennik

    taa....
    jest marzec, rok pozniej.
    budowa wyglada lepiej niz na zdjeciach powyzej, ale nie tak jak sobie wyobrazalem ja po roku.
    mielismy sie wprowadzic na swieta, a teraz jak dobrze pojdzie to moze w wakacje.

    wszystko z powodu problemow finansowych firmy ktora wybralismy, zaplaconych zaliczek, naszego braku czasu na szukanie innej ktora by to dokonczyla, itd, itd. - niestety trzeba ciezko pracowac caly tydzien na kredyt, a kontrola w sobote to zbyt mala motywacja ...
Strona 1 z 4