"Fotoniedziennik" budowy (?)
***14,12,2009*** Nie jestem pewna czy to dobre miejsce na moje opowiadanie. Dzienniki budowy - dzień po dniu Ani to dzień po dniu, ani dziennik budowy Zdjęc z etapu samej budowy, wylewania fundamentów, stawiania ścian nie mam w ogóle. Uciekło mi jakieś półtora roku zmagań z fachowcami i fahofcami. Mam nadzieje, ze mi to darujecie i zaczniemy od stanu surowego zamkniętego. Nie odpowiem na pytania ...