Mój - od tygodnia - mały przedszkolaczek ostatnio specjalizuje się w rozśmieszaniu nas do łez :lol: Na pytanie zaspanego wujka (którego budził, by ten przeczytał mu bajkę) - ale kiedy? Odparł "No jak to wujek, jak to kiedy? No generalnie teraz!" :lol: Opowiadając mi o zjeżdżaniu na rowerze z górki "Mamo, a jak zjechałem po raz pierwszy w życiu, to tatuś mój mi aż zaklaszczył" :lol: :lol: Jego ulubiona koleżanka ...
Dziś mamy z Bartkiem szóstą rocznicę ślubu :lol: Przed nami ten osławiony, wspaniały siódmy rok :lol: Ale jak tak sobie myślę, że w ciągu tych sześciu lat zbudowaliśmy dom z fajnym ogrodem i doczekaliśmy się dwóch wspaniałych małych ludzików, to wiem, że ten siódmy rok nam niestraszny :lol:
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/gal...rams=Itemnr=44 To link do strony Głosu Koszalińskiego ze zdjęciem mojego synka w czasie zawodów kolarskich :lol:
Dziś był dzień wyścigu! :lol: Chłopaki mi się troszkę pochorowali, ale katar nie przeszkodził Pawłowi w deklasacji rywali i zdobyciu pierwszego miejsca w kategorii trzylatków :lol: To było piękne. Mój syn przejeżdżający linię mety dwadzieścia długości rowerka przed zdobywcą drugiego miejsca :lol: :lol: Spuchliśmy z Bartkiem z dumy, ale na ciacho pojechaliśmy później w nagrodę za dojechanie do mety :lol: (tacy jesteśmy poprawni ...
Pogoda listopadowa. Nie pamiętam takiego koszmarnego czerwca :( Ogród zamiast kwitnąć to się topi :roll: Od dwóch dni nosa wystawić za drzwi się nie da, do tego chłopaki troszkę kichają i to już mnie uziemia w domu na cacy. Jak ja takich dni nie lubię! :-? Fajnie jest tylko w takich chwilach jak teraz, kiedy dzieciaki już śpią, ja mam troszkę czasu dla siebie, za oknem deszcz i wichury a wychodzić na dwór nie muszę :lol: Ciekawe, ...