A oto znaleziony dąb widziany z okna pokoju na poddaszu:
18 stycznia 2005 Wczoraj na budowie pojawił się aparat fotograficzny, nikt mi w przyszłości nie uwierzy, że to była połowa stycznia. Wszechobecny bałagan absolutnie mnie poraża, murarz kończy ostatnie ścianki, niedoróbki i niebawem bałagan zniknie. Widok ogólny od południowego zachodu: Północny zachód: ...
16 stycznia 2005 Zrobiłam podsumowanie dotychczasowych wydatków na budowę obydwu budynków. Zachęcona kosztami Kon111 ochoczo zabrałam się do porządków między fakturami, byłam przekonana że wydaję oszczędnie i do tego, że mam świetne ceny :( Może i mam ale wydałam do dziś 144.473,60, przynajmniej na tyle mam faktur lub pamiętam jakieś wywrotki, geodetów, koparki i inne. W tej kwocie zawiera się, co następuje: projekty, adaptacje, ekspertyzy, pompa ...
15 stycznia 2005 Dwie ekipy biegają po moim polu :) Widać ogromny postęp w pracach nad zadaszeniem, faktycznie panowie dekarze wydają się nie mieć nic wspólnego z grawitacją :) Są pracowici i sprawiają bardzo pozytywne wrażenie (przynajmniej na mnie). Drewno pozostawia nieco do życzenia więc muszę domówić dwie lepsze krokwy po 7,40m ale także łaty i kontrłaty bo te przywiezione zostały wykorzystane do zapomnianego przeze mnie garażu... Były małe cyrki z dachówkami. ...
W związku z tym, że zmogła mnie choroba, jestem w domu (tfu...mieszkaniu), to mam czas na uzupełnienie zaległych wpisów. 13 stycznia 2005 Po nieprzespanej nocy podjęłam decyzję, że prace budowlane zostaną w rękach murarzy, zaś prace związane z dachem tj. więźba i dachówki powierzę dekarzom. Z tą informacją zadzwoniłam do mojego wykonawcy ok. 9:00 rano, niestety jak twierdził, już zaczął "kroić" i starał się wyjaśnić mi, że zdecydowaniei przesadzam ...