Wpisy bez kategorii
03.07.2002 Zrobilismy polowe trawnikow. Koparka dzialala ok 3 godzin glebogryzarka 1/2 i my z grabiami. Jest troche nierowno ale z tego nie bedzie sie strzelalo. Trawka posiana zroszona woda i czekamy na pierwsze kielki. Panowie od rurek dzialaja sprawnie i fachowo, robie w miedzi. 15 tys za cala instalacje. Po rozmowie z instalatorem przystalem na kociol beretta z zasobnikiem 60l. Zamowilem plyty gipsowe i czekam z utesknieniem na moich gorali. ...
28.06.2002 Gorale pojechali odpoczywac a ja ztrudnilem "amerykanina" do pilnowania naszej budowy. Tynki gotowe w 100%. Dach ocieplony nad duzym pokojem. Szybko to idzie. We wtorek okna ale wiem ze juz jest zaciecie bo przywiezli okna do firmy i okazalo sie ze drzwi balkonowe mialy byc z poprzeczka a sa bez. Wg mnie 240cm szer, dwa skrzydla to powinna byc poprzeczka. Powiedzieli ze reklamuja i serwis przyjedzie wymienic je na dzielone. W czwartek zlodzieje z elektrowni ...
24.06.2002 Dzisiaj bylo zaciecie z piaskiem do tynkow. Kupilem wczesniej bialy robotnicy mowil, ze ok a okazalo sie ze tynk wychodzi kiepsko bo jest cos w nim nie tak. Udalo sie zalatwic kopalniany i drugi pokoj wyglada juz dobrze. Kopalniak 20 zlp /t a transport 200. Tragedia ale dobrze ze robota idzie. 1 lipca wchodzi pan od rurek i pieca. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Czekam na podlaczenie elektryki ale w ostatnim tyg miesiaca ZE nie licznikuje bo spisuje liczniki w ...
21.06.2002. Mam juz caly gotowy dach, droge, odwodnienie, duzo tynkow. 2 lipca wstawia okna. Wydatki: elektryka 35/pkt +skrzynka, zabezpieczenia= 5 tys dach-blacha, material na pokrycie z 6 veluksami 24 tys. Cegly i beton na budynek 25 tys, wiezba 6 tys, okna parter 12 tys., robocina murowanie domu 17 tys., dach cala robocizna 7 tys uzbrojenie dzialki woda 1 tys., prad 3 tys-kabel skrzynka projekt itd. kregi i przepst ...
18.06.2002 Koncza robic dach. Zaczynam tynki. W sobote przezylem daramat. Kopalem odwodnienie i juz przy ostatnim ruchu koparki w rowie melioracyjnym przeblismy wodociag ktorego nie ma na planie. Pomagalem go naprawiac facetowi z firmy ktora go obsluguje i wrocilem do domu o 22. Wyszedlem rano o 6 chi chi.. Geodeci sa super plany nic sie nie zgadzaja...paranoja. Ciekawe czy bede musial zaplacic ale ja ani mysle. To nie moja wina. Droga prawie gotowa masa pisku poszla ale lepiej ...