dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

YaMarzena

  1. Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka

    No ładnie... człowiek chce chwilę odpocząć od komputera i po kilku dniach widzi swoją twarz w programie "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.." :lol: :o :P A swoją drogą, to bardzo miło mi się zrobiło, że czytacie, w komentarzach piszecie i pamiętacie o mnie - DZIĘKUJĘ :D

    Skrót zdarzeń z ostatnich dni:

    W czwartek pojechałam na budowę i patrzę... nic... oczka przecieram... nadal nic... szczypię się w nogę (auć!)... znowu nic! Na ...
  2. Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka

    Raport z placu boju:

    Chudziak w garażu wylany i czeka na ściany:


    Rzut oka na wschodnią ścianę domu, gdzie już mamy nadproża:


    Panienka z okienka i Pan z okienka (od łazienki):
    ...
  3. Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka

    W ramach odpoczynku od budowania Wojtek porwał mnie na weekend do Krakowa :) Było miło i sympatycznie, ale od budowy raczej nie odpoczęłam :wink: Cały pobyt przesiedzieliśmy w różnych knajpkach naokoło rynku i PLANOWALIŚMY... Planowaliśmy co należy robić "już", a co dopiero "trochę później" i na co nam jeszcze starczy pieniędzy 8) Opracowaliśmy plan minimum do przeprowadzki i tym samym już wiem, że nie mam co siedzieć nad wystrojem dwóch łazienek, sypialni, ...
  4. Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka

    Dzisiaj dzień bez budowy... Wojtek mówi, że to przymusowy odwyk :) Kilka zaległych zdjęć wala się po twardym dysku, więc je powklejam.

    Maszkarek garażowy, na który nie mogłam już patrzeć, wygląda trochę lepiej. Powstały wszystkie ścianki fundamentowe, do środka wsypano piasek i lekko wyrównano. Teraz prezentuje się to tak:

    Tylna część garażu to zaplecze dla mojego Taty, żeby mógł ...
  5. Z zasady - SADY :) Budowa YaMarzeny i Wojtka

    Wreszcie...
    Po dwóch tygodniach od wejścia ekipy, która nie zrobiła prawie nic (poza krzywymi fundamentami pod garaż) byłam na krawędzi załamania i o krok od zerwania umowy z wykonawcą. Coś się jednak zmieniło :P Dostałam nową ekipę (dużo sensowniejszą - ci nie żebrają o 20 zł i nawet rozumieją co się do nich mówi - niesamowite 8) :roll: :o ). Od razu też wszystko ruszyło z kopyta, przyjechał materiał i... uwaga, uwaga... zaczęły mi rosnąć ściany w domu!!! ...
Strona 1 z 4