dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Wszystkie wpisy w Dzienniku

  1. Dziennik budowy domu moich marzeń

    Coś mnie trafia gdy czytam jak inni działają na swoich budowach, a u mnie nic sie nie dzieje. Ciągle czekam na "prąd".
    Zresztą miał rację mój mąż gdy mówił, że to będzie budowa na odległość. Na budowę mamy 50km w jedną stronę.
    Wczoraj przez całe popołudnie dzwoniliśmy do różnych fachowców, którzy mają jakiekolwiek sprzęty aby zepchnąć ziemię zpod przyszłego budynku. I nic!! Albo nieaktualne ogłoszenie albo nikogo nie ma pod telefonem - i ...
  2. Dziennik Anuli i Pawła

    I tu sie znowu zaczely schody. Pewnego pieknego dnia ja sobie leze spokojnie nic ie przeczuwajac, murarze muruja, stoja juz wlasciwie sciany parteru i ktos dzwoni do drzwi. Podnosze sie klnac bo nikogo chwilowo nie ma w domu. I co widze: 4 panow ktorzy informuja mnie ze reprezentuja wojewodzki inspektorat nadzoru budowlanego. Ja im na to ze prosze wejsc ale ja musze sie polozyc bo zaraz poronie z wrazenia.
    Panowie zazadali pozwolenia na budowe, gdyz wplynal donos (zgadnijcie od kogo?) ze ...
  3. Dziennik Alicjanki

    Byłam wczoraj na placu boju. Uczucia mam mieszane, bo z jednej strony cieszę się, że pewien etap się kończy. Niedługo będziemy mogli wstawić okna, na co czekam z drżeniem serca, bo okaże się dopiero wtedy, czy nasz wybór jednoprzestrzennego okna bez podziałów w wykuszu był dobrą decyzją, czy też nie. Z drugiej strony wydawało mi się, że zobaczę równą przestrzeń, tymczasem w wylewkach są 2cm rowki w miejscach gdzie była metalowa rurka w celu trzymania poziomu. Dopiero ...
  4. jak przerobić szkołę na mieszkanie

    Poczytałem trochę i też jeśli redakcja mi pozwoli będę opisywał swoje boje z domem.
    Trzy lata temu w bardzo ciekawy sposób stałem się właścicielem mieszkania i części wspólnej budynku będącego kiedyś szkołą gminną.
    Gmina urządzała przetarg zamknięty dla mieszkańców wioski ale zapomniała podać jak długo trzeba mieszkać w tej wiosce więc trzy tygodnie przed przetargiem stałem się mieszakńcem tej wsi zameldowałem się u gościa z którym potem rozpiliśmy ...
  5. Dziennik Anuli i Pawła

    Musze znowu o mojej ciazy bo ma to zwiazek ze sprawa. Niestety ta okazala sie jeszcze gorsza niz poprzednia tzn powaznie zagrozona. A wiadomo ze jedyna rzecza ktora moze zrobic ginekolog to kazac pacjentce lezec martwym bykiem - na tym z reguly jego mozliwosci sie koncza. No wiec od lutego leze, najpierw w szpitalu a potem - u rodzicow gdyz wymagam pelnej obslugi czego moj ciezko pracujacy maz nie moze mi zapewnic, zwlaszcza ze musi jeszcze zajac sie naszym synem. Wiec leze u rodziców, codziennie ...