ale dawno mnie tu nie było i może nadal by mnie nie było gdyby nie fakt że odezwał sie pan który szuka właśnie z7 w Białymstoku, a to właśnie my pochwale się jesteśmy na etapie szpachlowania więc już bliżej niż dalej. parę wskazówek dla tych co są na początku tej drogi -kura, wszytsko się da...wiecie co, ten dom budowaliśmy w wiekszości w 2 osoby, mój tata nie wychodzi z budowy od początku i ja codziennie i da się! mija prawie rok jak ruszyliśmy ...
ile się dało zrobiliśmy bez kredytu. myślę że i tak dużo...w kwietniu kupiliśmy działkę, w połowie sierpnia ruszyliśmy w budowie a 1grudnia mieliśmy SSO... a więc mamy kredyt, cieszyć się czy płakać? staram się nie oceniać tego w kategoriach dobre czy złe ale PRZYMUSOWE wzięliśmy 150tys zł mamy zamiar oddać 50tys zł...zobaczymy jak wyjdzie do maja musimy zrobić -okna i drzwi wejściowe (zrobione) 11800zł+550zł robocizna -szambo ...
i się udało kolejny etap osiągnięty...zaskakująco miłe uczucie, szczególnie że to pierwszy etap robiony beze mnie(tata pewnie się cieszy) około 10stycznia zamówiliśmy okna, ze szprosami(mąż chciał a więc niech ma) 3szybowe z ramą 7(chyba) komorową za jedyne...10tys zł...no ale cóż to jest to co zostanie na zawsze więc było można wziąć tańsze ale tui akurat nie o cenę chodziło. zamówiliśmy również drzwi ale wstawimy gdy skończą się prace demolka ...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c73b06137231c33e.html
nie wiem czy ktoś to czyta ale co tam zaczęliśmy 18 sierpnia skończyliśmy 1 grudnia 1. przy fundamentach było 5 osób i parę z doskoku wszystkim serdecznie dziękuje, wszystko rodzinka...super rodzinka 2. w przy murowaniu się ścian było już 3 osoby (2 panów+ja) i wpadali pomocnicy czasem 3.przy stropie(drewniany) było już 2 osoby(tata i ja) plus przy wciąganiu belek 2 osoby, 4. ściana kolankowa i rdzenie tata wujek i ja 5. komin tata ...