dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

bikosa

Babie Lato Bikosy

Oceń ten wpis
HURRRRRRRRA!!!!! ZACZĘŁO SIĘ
wczoraj tj, 5tego maja umówiłam się z wykonawcą, że jutro tj. dzisiaj wchodzi. Z tego wszystkiego obudziałam się o 4:30 z poczuciem, że właśnie zaspałam. No cóż, stres daje się we znaki. O 5:30 byłam umówiona z moim sąsiadem na zapakowanie siatki leśniej do ciężarówki marki Renault Clio (i czemu ja się dziwie, że poszły amortyzatory :o ). Potem zerwałam maluszka i biegiem do bankomatu po parę groszy. Potem jak zwykle łamiąc wszelkie przepisy do Dobrej. Na placu boju byłam o 8:10 a tu niespodzianka. Moi fachmani juz wkopali kołeczki do ogrodzenia!! :o :lol: Siedzą i się nudzą. Koparka oczywiście przyjechała z godzinnym opóźnieniem ale ostro wzięła sie do roboty. Okazało się, że kamieni pełno i sprawa się przedłużała. W ,międzyczasie pojechałam kupić deski szlunkowe w ilości 3 kubików, zamówić stal i bloczki fundamentowe. Udało mi się dostać bardzo dobre ceny. :D A były to miejsca polecone przez mojego wykonawce!! Później znów szybciutko na budowę sprawdzic jak parca wre. I do Polic do starostwa (i tu mały problemik, Antos usnął, wieć zagadnęłam jaką kobitekę aby go pilnowała :wink: A dokładnie aby pilnowała zamkniętego autkoa z zawartościa skarbusia), później tylko wymienic oponki. Tam mi troche zeszło, bo chłopcy walczyli z ukręconą śrubką. A tu juz geodezja dzowni, że są na działce. No więc pędem "(ależ będę niedługo laska!!) na budowę. Koparka kopie jak oszalała bez przerwy. Jedyny moment to kiedy facet napił się wody, a tak to 9 godzin rabotał. Panowie już powytyczali budyneczek. I tak nam zeszło do 19tej. Jak dotarłam do domu z wyjącym Antosiem poprostu niepamiętam ale i tak jestem bardzo szczęśliwa. Jutro chłopcy szalują, gną zbrojenie, w sobotę chudziaczek i cdn. Mam na dizałeczce prąd. Oby do przodu. pozdrawiam wsyztskich czytaczy:-)
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum