Rybnik - projekt własny - Robert i Justyna

Witam,

Przyszedł czas i na mnie jeśli chodzi o budowę domu.
Trochę czasu mi i żonie zajęło zanim podjęliśmy finalną decyzję o budowie swojego domu - druga opcją był remont dom po rodzicach żony, jednak ostatecznie z niego zrezygnowaliśmy. Układ pokoi, teren wokół domu który obecnie jest wybiegiem dla hobby mojego teścia tj. 200 szt kur, 100 szt kaczek, 50 indyków, gęsi itp. itd. Teść woli żeby po placu biegał drób niż wnuki za piłką - jakoś to nie dla nas, chociaż sam lubię czasami pomóc teściowi w jego obowiązkach.

Działkę już mamy, niemała, bo 1510m2, ale wymiarowo ~25x60m, mogło by być lepiej, ale nie ma co marudzić.
Stoi na niej dom, który poprzedni poprzedni właściciel zaniedbał, m.in. poprzedniej zimy 'zapomniał' rozpalić w piecu jak były mrozy po ok. -15 stopni. EFEKT: rozerwany piec, rury. Ogólnie brak możliwości naprawy. Dom bez izolacji z każdej strony, grzyb na ścianie, zapadnięty strop, popękane okna, aż strach tam wejść. Trzeba zburzyć, bo nie nadaje się nawet do gruntownego remontu.
No i trzeba się było zabrać za czyszczenie tego domu, sporo tego było... efekt końcowy aż mnie przeraził ile można było niepotrzebnych rzeczy trzymać w domu, m.in. w każdym pokoju ogromny obraz Świętej Rodziny na pół ściany, krzyż na drugie pół ściany i chociaż jestem osoba wierzącą, trzeba było to wystawić na gabaryty. Poniżej zdjęcie z wywozu gabarytów, niestety nie mam finalnego zdjęcia, jak już było wszystko wyniesione (jak znajdę to wrzucę w przyszłości).