a to PSIKUS - ktoś przeniósł większość danych z FORUM DZIENNIKÓW BUDOWY DO BLOGA - ale jaja - szkoda żę to wszystko się dzieje poza naszą zgodą - i dlaczego wszystko nie zostało przeniesione???????????
skoro aura już się troszkę poprawiła a jastrych powolutku schnie to... kilka słów o balkonie: zakupiliśmy kafelki z odpowiednimi dekorami (które kosztowały więcej niż płytki) no i trzeba było znów poszukać "FRAJERA" który się tym zajmie ...
po chwilach zadumy nad tym co zalało a co nie... trzeba było się zabrać za coś konkretnego: tym razem padło na ogrzewanie podłogowe w łazience na górze: po położeniu PEXu i wyprofilowaniu go - trzeba było przygotować mieszankę jastrychu z plastyfikatorem, dobrze zalać i.... ...
W między czasie padało padało i... ciągle padało i trochę popłynęliśmy: woda z pola chciała wedrzeć się na plac :( a tak z małym przybliżeniem:
no i przyszedł też czas na długo oczekiwane firanki w sypialni...: