dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

jajusio

Dziennik jajusia

Oceń ten wpis
...no i nadeszly! Ale... Bogu dzieki nie czarne chmury tylko nowe wiadomosci. Audiencja u pana prezydenta miasta sie udala i odpowiednie pisemko z podpisem "majacego wladze", ktore to uniewaznia wszelakiego rodzaju postepowania wywlaszczeniowe z lat 60-tych, dotarlo juz do naszego posrednika kredytowego. I znowu czekac. Ale nie ma co narzekac, w koncu kiedys napewno zaczniemy dalej budowac (albo?). W miedzyczasie zastanawiam sie, co to za zezowate szczescie do nas sie przyczepilo (inne historyjki nie zwiazane z budowa tez maja te przyjemnosc poznac smak tego "szczescia&quot:smile: ) Zapomnialam wspomniec, ze nasza budowa (to znaczy jej poczatki) dostaje czesto odwiedziny. Nie zadne nadzory czy inne kontrole, ciekawa rodzinka niby tak sobie o przypadkiem, bo to w drodze, bo to dawno nie byli, bo... tysiac innych wymowek. A po co przychodza? Nie do pomocy, dbaja pozniej o to, by nie bylo wiecej nie wiedzacych i bedacych w temacie. A najlepiej pasuje tu zwrot z bibli "Blogoslawieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli" :smile: ). W koncu moj braciszek kochany dal im pole do obserawcji i material na wieczorne dyskusje w kregu wtajemniczonych. Tak mu ludzka potrzeba dala popalic, ze narzucajac na siebie jakis tam lezacy gdzies pod reka material (moze nawet byl to worek z cementu? nie wiem nie bylo mnie przy tym fantastycznym wydarzeniu) poszedl z potrzeba. No wiecej na ten temat nie musze pisac, na drugi dzien...byly drzwi :razz: No wiec czeste odwiedziny juz nas nie dziwia, ale ostatnio wydarzylo sie cos bardzo dziwnego. Musze najpierw dodac, ze nasza budowa nie jest widoczna z drogi i tylko wtajemniczeni wiedza gdzie od razu wjechac. I tu ni stad ni zowad, w niedzielne popoludnie wjechalo sobie ot tak biale auto, szybko podjechalo pod nasze rozkopalisko i tak samo szybko odjechalo :???: Nawet moi rodzice nie zdazyli sie tak szybko przemiescic z jednej strony domu na druga, a juz wyjezdzal ten dziwny gosc. To tak troszke o innych rzeczach dzisiaj, az sie znowu w kopncu zacznie. Dzisiaj znowu musze dzwonic, juz jestem strasznie ciekawa, co na mnie czeka...
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum