dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

alice

"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia

Oceń ten wpis
26.07 (poniedziałek)
Trudno zgrać wykonawców. Wpierw na budowę dociera drewno na deskę czołową. Następnie elektryk, któremu pokazuję gdzie ma zrobić podejścia w “łazience”. Czekam coraz bardziej zniecierpliwiony na ekipę od dachu. Wiem, że w poniedziałki zawsze zaczynają późno, około 10-tej, ale jest już 11 i nic. Nie odpowiadają też na telefony. ?????
A mnie się spieszy, bo przed pracą musze jeszcze odwiedzić bank. Lekko wkurzony przyjeżdżam ponownie na budowę a tam... jacyś ludzie – zupełnie mi obcy - kręcą się po dachu. Zagadka szybko się rozwiązuje - to nowa ekipa. Sobotnia, była nic nie znaczącym epizodem – obecna ma charakter docelowy. Na razie jest dwóch magików, jak będą już kryli dach blachą, dołączy jeszcze jeden. Jacyś tacy bardzo młodzi, w moim wieku. Po kilku testowych pytaniach z mojej strony wydają się jednak OK. Zobaczymy za kilka dni.

27.07 (wtorek)
Sprawy na budowie nabierają oszałamiającego tempa. Cieśle kończą swoją pracę, czyli dobijają deskę czołową. Nie obywa się bez komplikacji, gdyż zepsuła się ich piła elektryczna. Mając na uwadze niepewną pogodę (co za odmiana :roll: ) i sporą ilość desek do przycięcia postanawiam szybko podjechać do wypożyczalni sprzętu budowlanego by zaopatrzyć się w stosowne urządzenie. Dostarczyłem sprzęt i zyskałem dodatkowy szacunek cieśli.

Oczywiście zaczęło lać i tak już do końca dnia. Gdyby nie pożyczona piła, cieśle nie pracowaliby – powiedzieli mi po zakończeniu pracy. W szachu znaleźli się też dekarze, którzy nie mogli kończyć układania folii i łat z kontrłatami. Odbyłem więc z nimi pogadankę o złodziejstwie na budowach. Uświadomiło mi to, że musimy jakoś rozwiązać kwestię składowania blach na działce. Zostawić je bez opieki to igranie z losem, Arkusze nie ważą przecież zbyt dużo i dosyć łatwo można je wynieść. Za to kosztują...
Sen z powiek nadal spędza nam kwestia bramy garażowej. Postanawiam udać się zaraz z rana na działkę i wszystko pomierzyć, a potem dowiedzieć się u źródła – u któregoś z dealerów – o rozwiązanie naszego problemu.

28.07 (środa)
Już tylko trzy dni do urlopu :lol: Jakoś trzeba je jednak przeżyć. Jeszcze przed 6-tą rano jadę na działkę by dokonać stosowanych pomiarów w garażu. Wydaje się, że są szansę, że brama jednak zmieści się. Jeśli nie w rozmiarze jaki był w projekcie, to powinna wejść o rozmiar większa (wyższa) Podczas inspekcji pokrycia foliowego zauważam kilka niewielkich dziur. Po konsultacji z Darkiem – szefem dekarzy – zobowiązuje się je podkleić specjalną taśmą. Jak się później okazało, łatek było dosyć sporo. Na szczęście, folia jest pod dachówką i jej głównym celem nie jest odprowadzanie wody deszczowej, a ilości H2O jakie się na niej mogą ewentualnie pojawić nie będą miały żadnego szkodliwego działania.

Popołudnie to prawdziwy jazda. Przyjeżdża [b]Gosia[/b] z mężem po stemple. Pojawia się [b]Jackus[/b], który pilnie musi nabyć szambo i szuka wspólnika do zakupu i transportu. Niestety, nie możemy służyć mu pomocą, bo my będziemy załatwiali tą kwestię gdzieś na przełomie września i października. Chcemy to zrobić równocześnie z instalacją zbiornika na gaz, by koparka wykopała za jednym zamachem dwa doły.
W międzyczasie Kasia ustala z elektrykiem punkty w kolejnych pomieszczeniach, a ja z dekarzem miejsca rur spustowych. Postanawiam dodać rurę na jednym z rogów, bo połać z której zbierana będzie woda jest bardzo duża, a architekt potraktował problem po macoszemu.

Muszę wracać do domu na piechotę, bo Kasia zostawiła mnie na budowie wracając szybko do naszego Szkrabika, który musiał szykować się już do spania. Było już po 21-ej. Dwudziestominutowy marsz okazał się skuteczną metodą na odstresowanie. Sytuacja wyglądała dosyć komicznie, bo szedłem w nieco już sfatygowanych spodniach, brudny jak sto nieszczęść i z ... siekierą w ręce. Co bardziej nerwowi spacerowicze przechodzili na mój widok na drugą stronę ulicy. Miałem niezły ubaw :lol:
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum