Mela Żurawie Origami. Chodziła za mną ta piosenka, słowa "Chcę wyhamować, Wyhamować" wbijały się niczym dzwon dudniący w codzienny zabiegany rytm, a tym bardziej, że w koło żurawie. Poranny krzyk żurawi, szczekanie bażantów, wizyta oko w oko z zającem, unikające spotkania sarny, psy i koty. Jednym słowem życie na wsi pełną gębą. Niewiele zmienia ...
Po nocnej burzy i prawie huraganie, który przeszedł nad naszym domkiem, smutnie pożegnaliśmy nasz blaszany garaż :( . Został zmieciony z ziemi, boczne ściany z blachy pozrywane, pogięte, konstrukcja powyginana - wygląda jakby tir :roll: po nim przejechał . Poprosiłam p. Piotra o uporządkowanie teremu i pozanoszeniu szczątkowych materiałów do domu. Dobrze, że za chwilę będą okna i dom zamknięty. Szok. Najważniejsze - dom i dach jest w całości !!! Dzisiaj ...
No i kuchnia: ...
W miedzyczasie trzeba byo także dokończyć nasz sprytny drenaż i wykopać studzienkę zbiorczą. Studzienkę ulokowaliśmy blisko granicy działki jakieś 25m od rogu domu. Czekała nas kupa ubitej gliny do przerzucenia... Zatrudniliśmy do pomocy miejscowych chłopaczków. W trakcie kopania wydobywaliśmy z ziemi różne dziwy. I tak od góry: koziołek z garbem, baranek, piesek i kura :wink: ...