dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Jayer

  1. Dziennik Jayer'a

    No i nie dalo rady. Dopiero teraz na wrzesien udalo sie wszystko dobrze zorganizowac. Spora przerwe wykrecila nam Marysia. Caly luty i czerwiec siedzialem w szpitalu ze wzgledu na Legionelle i AZW. Potem male wakacje a jeszcze potem dosc potezny projekt w pracy.
    W kazdym razie... uwaga... wprowadzamy sie. Dzis juz przewiezlismy wszystkie meble.
    Jutro bede montowal....
  2. Dziennik Jayer'a

    W zasadzie wszystko juz prawie gotowe. Gdyby tylko warunki zdrowotne byly ok, to pewnie zmobilizowalbym sie do szybszego malowania i wykanczania niewykonczonych spraw.
    Teraz trzeba pomalowac. Aczkolwiek pomalowac 1szy raz to nie taka prosta sprawa... Trzeba poszpachlowac wszystkie dziurki w tynkach, przetrzec potem papierem, przeleciec masa akrylowa wszystkie rogi, zabezpieczyc wszystkie okna, drzwi itp elementy... W zasadzie to najwiecej czasu zabiera to oklejanie i zabezpieczanie... Ale, ...
  3. Dziennik Jayer'a

    Ale mialem farta, ze wczoraj zajrzalem na budowe po pracy. A byla gdzies 22ga.
    Wchodze ja sobie popatrzec, jak chlopaki ukladaja plytki, a tu taaaaaaaka zakurwista listwa dylatacyjna na srodku... i zaraz sobie patrze, a tam jeeeeeeeszcze wieksza k.... lezy. Jak zobaczylem co oni narobili, to myslalem, ze im te listwy wloze wlasnorecznie.
    Uff...
    Ale na szczescie wybrneli. Ja sie poprostu z szefem nie dogadalem. Miala byc taka przerwa dylatacyjna, ale z metalowej L-ki. Tymczasem ...
  4. Dziennik Jayer'a

    Taka refleksja mnie dopadla...
    Maluje sobie teraz wieczorami oscieznice naszych (@#$@$!#$) wspanialych drzwi. I wiem juz ktore czesci oscieznic beda widoczne, a ktore nie. I taka chetka mnie nachodzi, ze te nie widoczne czesci to pomaluje tak sobie, tylko, zeby zabezpieczyc. Zeby nieco przyspieszyc...
    I mysle sobie w trakcie tej roboty, ze jest to zachowanie godne partacza, albo leniwego fachowca. I tak sobie jeszcze mysle, ile jest takich rzeczy na budowie, ktore mozna tak sobie lekko ...
  5. Dziennik Jayer'a

    Do tej pory w zasadzie nie wiele sie dzialo. Poza dzielnymi zmaganiami hydraulika. Ten mial nieco roboty.
    Po pierwsze, nie moglem znalezc glownego poziomu kanalizacji, a jak juz go znalazlem to okazalo sie, ze wychodzi 1,5 m pod ziemia. Zlapalem sie za glowe. Goscia od kanalizy juz nie dorwe, bo wyjechal na stale pol roku temu do Kanady. Posadzki zrobione... Nie musze chyba dalej pisac co to oznacza. Ale nie ma sytuacji bez wyjscia. Nie trzeba bylo kuc wszystkich pomieszczen. Generalnie wykulismy ...
Strona 1 z 7