dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Wszystkie wpisy w Dzienniku

  1. D12a zaczynam!

    17.04.2002
    Mam juz przyłącze wodne i pierwsza wylewke.
    W sobote startuje ze scianami, zdecydowalem sie na porotherm 30cm P+W i styropian.
    Ciekawe jak to bedzie szlo!
  2. Dziennik Gregorus-a....

    2002-04-16
    Hej!
    Dawno nie pisałem.. nie nie z powodu budowy, ale z prostej przyczyny - padnięty komputer.... (cóż i tak sie zdarza....)
    Ale do rzeczy - wczoraj bylem kupic instalacje do odkurzacza centralnego. Wybrałem f-me Disan (główny dystrybutor jest w Poznaniu). Mają naprawdę ciche jednostki centralne (co w moim przypadku jest ważne - jednostka będzie najprawdopodobniej zlokalizowana w pomieszczeniu gosp. pośrodku domu), a i ceny są znośnie. Jak na razie zapłaciłem ...
  3. Dziennik Gregorus-a....

    2002-04-16
    Hej!
    Dawno nie pisałem.. nie nie z powodu budowy, ale z prostej przyczyny - padnięty komputer.... (cóż i tak sie zdarza....)
    Ale do rzeczy - wczoraj bylem kupic instalacje do odkurzacza centralnego. Wybrałem f-me Disan (główny dystrybutor jest w Poznaniu). Mają naprawdę ciche jednostki centralne (co w moim przypadku jest ważne - jednostka będzie najprawdopodobniej zlokalizowana w pomieszczeniu gosp. pośrodku domu), a i ceny są znośnie. Jak na razie zapłaciłem ...
  4. Dziennik Maciasa

    Hej, :wave:
    Od samego poczatku zostalem skazany na "budowanie".
    Zadbali o to rodzice, i chwala im za to.
    To bylo 12 lat temu, imprezy, dziewczyny i inne takie.
    No bo co moze robic 19-to latek.I pieknego dnia zostalem poinformowany ze mam dzialke. Niestety moja dojrzalosc do tego tematu byla znikoma. Ale wszystko do czasu.
    W 1991 zostaly podlaczone media (prad, wodociag, telefon).
    W tym samym roku zakupilismy barakowoz. To bylo cos. Stalem sie dumnym ...
  5. Dziennik budowy domu moich marzeń

    Postępów na budowie ciąg dalszy:
    w wekend zaczęliśmy kopać rowy na ławy, ale kierownik budowy wystawił nas do wiatru. Powiedział aby wymierzyć i kopać a w sobotę przyjechał na budowę i powiedział " wybaczcie ale nie mam czasu na wasza budowę" i poszedł sobie, a my zostaliśmy z ręką w nocniku - czyli z rozkopanymi ławami nie wymierzonymi do końca.
    Co za pech - musimy szukac nowego kierownika budowy / znaleźliśmy go od razu w niedzielę/. Czyli nie ...