dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Agduś

Ogródek

Oceń ten wpis
Na inaugurację działalności w nowej formule dziennika wybrałam temat lekki i przyjemny - ogródek.
W tym momencie laicy westchną lekko i wyobrażą sobie spacer po ukwieconym ogródku (najlepiej w zwiewnej sukni, kapeluszu i z parasolką przeciwsłoneczną w dłoni, ywentualnie w letnim garniturze, z kieliszkiem i cygarem), motylki, pracowite pszczółki, zapach kwiatów, śpiew ptaków... Znawcy tematu parsknęli śmiechem - "lekki i przyjemny"???!!! Szpadel i przekopywanie ciężkiej gliniastej ziemi, godziny spędzone na kolanach w błocie, pielenie, sienie, sadzenie... Wredne czerwone mrówki, żądlące osy, choroby grzybowe, szkodniki... Krew, pot i łzy.
Ja zapraszam do mojego ogródka, który wciąż znajduje się w fazie urządzania. Zapewne tak zostanie na zawsze. Kiedyś naiwnie myślałam, że posadzę starannie zaplanowane roślinki w starannie zaplanowanych miejscach, będę je podlewała i nawoziła, a one grzecznie będą rosły w starannie zaplanowany sposób. Złudzenia rozwiały się jak sen jaki złoty...
Mimo wszystko zapraszam. Na zdjęciach zawsze można jakoś tak wykadrować ujęcie, żeby było widać to, co chce się pokazać.
Romantycy zauważą kolory i kwiaty, realiści perz, inne chwasty, puste placki ziemi i rośliny posadzone w niewłaściwych miejscach...



Uploaded with ImageShack.us

Kwietnik za domem. Dokładniej - jego część bliższa domowi, więc dokładniej obsadzona i już (chyba) gotowa. Teraz tylko czekam, aż zarośnie gęściej. Na pierwszym planie po prawej mój pupil - piwonia drzewiasta. Na razie niepozorna, ale kiedy wyrośnie to... pokaże, co umie!



Uploaded with ImageShack.us
Tenże kwietnik w innym ujęciu. Bardzo lubię rozchodnik, który niedługo zakwitnie na żółto. Szybko się rozrósł i niezawodnie kwitnie co roku. W dodatku nie łysieje jesienią, jak niektóre inne. W tle tyczki czekają na fasolkę szparagową, a za płotem "nieużytek" bardzo użyteczny, bo tam właśnie sarenka co roku rodzi młode.



Uploaded with ImageShack.us
I jeszcze raz to samo, ale chciałam pokazać nowego irysa - to ten najbardziej rozkwitnięty.



Uploaded with ImageShack.us
Właściwie chyba nie trzeba komentarza. Mniam!



Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcie ekshibicjonistyczne - tylna część kwietnika za domem - ta jeszcze zaniedbana i nieobsadzona. W tym roku skopałam nieużytki i posiałam (juz po zrobieniu tego zdjęcia) tam słoneczniki.



Uploaded with ImageShack.us
Tym razem proza życia - kompostownik za górką. Pomalowany z zewnątrz drewnochronem a od środka przesmażonym olejem jadalnym, coby kompost był zdrowszy.



Uploaded with ImageShack.us

Przedogródek. Płotu, jak widać, nadal brak. Ma powstać niedługo, ale to "niedługo" trwa juz od kilku lat. Tym razem jesteśmy jednak bliżej sukcesu - zamówiliśmy już sztachety, a metalowe kątowniki czekają już pomalowane w garażu.
A w ogródku szwarc, mydło i powidło. Tak miało być z założenia (pomijając te gołe placki, które wynikają tyleż z mizerii finansowej co z braku natchnienia).



Uploaded with ImageShack.us
Toż samo w innym ujęciu. Chciałam się pochwalić białym pigwowcem (kto wytęży wzrok, zobaczy w trawie na pierwszym planie obok "normalnego" pigwowca).



Uploaded with ImageShack.us
Romantyk zobaczy moje ulubione irysy i łubiny, realista przede wszystkim łyse placki, które stara się zaanektować perz.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze