Czy musi by? tytu??
Walka na kilku frontach
Działkę ogridziliśmy z 2 stron, pozostałe czekają na lepsze czasy i konkretny zastrzyk gotówki (jako narożna wymaga z 2 stron ogrodzenia ozdobnego, na które kompletnie nie mam jeszcze koncepcji)
Schodki
I wreszcie dolna kuchnia dla mojej mamy - na razie troszkę bezduszna, ale dodatki, oświetlenie i stół dodadzą temu miejscu charakteru. Drugą kuchnię - naszą, będziemy zamawiać jak będzie wiadomo że nas na nią stać.
Kuchnia to jedna z niewielu rzeczy do których nie mamy zadnych uwag, wszystko idelanie zaprojketowane i zamontowane. Ufff
A przyszy tydzień to tynki zewnętrzne i drzwi wewnętrzne, już się boję.