dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

KamaG

Pchełka nam rośnie :) - MGProjekt

Oceń ten wpis
Na początku sierpnia doczekałam się wkońcu podbitki, miała być dopiero we wrześniu, ale ekipa przyjechała wcześniej bo pojawiające się jeszcze deszcze nie dały im robić u kogoś na dachu. Podbitka jest z blachy powlekanej udającej drewno, bo taką akurat udało nam się niedrogo dostać i wygląda tak:

Końcówka sierpnia i wrzesień minęły nam na organizowaniu i doprowadzaniu do jakotakiego porządku ogrodu.
Napierw było kopanie, przekopywanie, wykopki szeroko pojęte... później nadszedł czas wybierania wszystkiego co udało sie wcześniej wykopać, a nie zostało przewidziane do dalszego użytkowania... ile taczek wszelkiego chwaściska wybraliśmy z ziemi to się w głowie nie mieści (a już widać, że to nie wszystko).
Następnym etapem było przesuwanie mas ziemi tu wsparła nas kopara sąsiada z wirtuozem za sterami, który w ciągu trzech godzin wygrzebał solidną dziurę w ziemi na oczko użytkowe i poprzesuwał nam ziemię z góry na dół, z dołu do góry z niewyobrażalną precyzją. Oczko zostało wyłożone siatką i częściowo tylko folią, ponieważ ma zbierać wodę napływającą z wyżej położonego lasu w okresach mokrych i oddawać ją glebie jak będzie suszej, na razie stoi puste bo się nie napełnia a i gliniaste dno trzeba ustabilizować jakimiś kamykami.
Poza tym zostały posiane trawniki, niektóre już nawet powschodziły, inne jeszcze niekompletnie, swoją drogą trawa nie ma łatwo z moimi dziećmi i psami, ale niech się hartuje, odporna ma być od małego.
Cały wrzesień było sadzenie i przesadzanie a najpierw wykopywanie z ogrodu rodziców. Mama postanowiła przecedzić trochę swoje podwórko, a ja brałam wszystko z szeroko otwartymi ramionami stęskniona zieleni na tym moim ugorze. Na razie większość choruje i jest marna w końcu ma prawo po przesadzaniu, tej suszy paskudnej i jesieni bądź co bądź, ale wierzę, że wraz z nastaniem wiosny wszystko ruszy z kopyta.
i tak sadzawka, jeszcze to licho wygląda, ale mam nadzieję, że nabierze uroku jak obrośnie

kompozycja mającaukryć uroczą studnię w tle, nasadzony jest z tyłu czarny bez i bluszcz i mam nadzieję, że sobie poradzą z wyzwaniem

przed domem katalpa, ma robić cień na podjeździe jak już urośnie

i podokienna rabatka z hortensją i rododendronem w towarzystwie bukszpanu, na razie wypełniona aksamitkami, żeby coś było widać
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar koka1
    Witam!
    Bardzo ładnie prezentuje się domek i jego otoczenie, już ukwiecone
    Czy mogłabyś zdradzić jak nazywa się owa blaszana podbitka i czy jest w dobrej cenie, w stosunku do drewnianej? Będę wdzięczna za odpowiedzi.
    Pozwalam sobie napisać, bowiem przed nami aktualnie wyzwanie pt. DACH i już na starcie spore dołki finansowe. Więc szukam sobie różnych tańszych, zamiennych rozwiązań, takich jak Twoja podbitka, być może, albo np. struktonit do pokrycie komina, zamiast klinkieru. Pusta kieszeń inwestorska powoduje, że głowę można zwichnąć, ale dzięki temu wciąż się rozwijamy ...

    Pozdrawiam serdecznie,
    kasia.
  2. Avatar aga_ada
    witaj obejrzałam twój dziennik i jestem zauroczona zwłaszcza kuchnią, mam do ciebie pytanie jakie duże masz okno w kuchni i na jakiej wysokości masz ten cudny blato - parapet, gdyż wydaje mi się że, moje okno jest za nisko a garba nie chcę dorobić ......
  3. Avatar thompheus
    Moje gratulki!
    My na razie w wizjach mamy naszą pchłę ale już wkrótce
    Układ ten sam choć o przeróbkach projektu w naszym dzienniku troszke napiszę.
    Pozdro.
  4. Avatar KamaG