A woman without a man is like a fish without a bicycle!
A bylo to tak. Zakupilam zylki do firanek w IKEI, o takie:http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20079342/?query=DEKA+Linka+z+żabkami+na+zasłonę No ale oczywiscie problem w tym, jak taka zylke do sciany przymocowac. Hmmm... nabylam sruby motylkowe i zadowolona, uzbrojona w wiertarke z wiertlem odpowiedniej wielkosci, ktore pozostalo po montazu lampy przystapilam do montazu zylki. Nie no... caly wczorajszy wieczor przeglowkowalam co ma isc w co, zeby sie trzymalo, gdzie glowka, gdzie nakretka. Spoko. Koncepcja byla obmyslana, ale diabel jak wiadomo tkwi w szczegolach. Sruba okazala sie dosc krotka, wiec tylko dzieki temu, ze mam bardzo male palce udalo sie przykrecic to wszystko, Wiec z jednej strony OK. Z tryumfem na twarzy zabieram sie wiec do strony lewej aleeeeeeeeeeeee, napotkalam na jakies drewno i konia z rzedem temu kto zgadnie, czy jesto plyta OSB, czy pionowy slup, tak czy inaczej sruba motylkowa odpadla. OK, biore wkret zwykly... No ale niestety nie jestem az tak silna w rekach, po pol godziny mocowania sie z wkretem nadal wystawalo go 2 cm... No trudno, mysle sobie, najwyzej bedzie tak odstawalo, trudno. Probuje dynks z ikei nakrecic, ale on sie nie chce wkrecic, prob kilkanascie... Mysle sobie, uszkodzilam gwint, bo probowalam uzyc wiertarki do wkrecenia wkretu. Decyzja - wykrecam wkret, biore dynks z kolejnego kompletu. Ale dynks z kolejnego kompletu tez nie wchodzi booo.... sruba ma lewy gwint.Ale korzystajac z okazji wykreconego dynksa zaczela mi po glowie chodzic wymiana wiertla, co by dziure nawiercic najpierw. I tuuuuu moim oczom ukazal sie kluczyk z wusiowego opisu - dzieki wusia -
- przyklejony tasma klejaca do kabla wiertarki (no juz bardziej schowany byc nie mogl
). Tym sposobem zmienilam wiertlo, nawiercilam dziure no i troche jest luzno, ale tak z 1 mm najwyzej (musze sie wyposazyc w srubowkrety wiertarkowe). Nie chcialo mi sie na zabki tego zakladac, wiec wlozylam zylke w tunel. Et voila!