Tomaszs131

Po zakończeniu prac murarskich zdecydowałem zając się zabezpieczeniem budynku.
Teść własnoręcznie zbił i zamontował drzwi wejściowych oraz bramę do garażu .
Po długim oczekiwaniu i negocjacjach z firma montażową (Jar-eko) wreszcie ustalony został dzień montażu (18.11.) i dostawy okien (19.11.)
W noc poprzedzająca przyjazd ekipy, złodzieje włamali się do mojego blaszaka i ukradli narzędzia. Kilka miesięcy wcześniej byli z „wizyta” u sąsiada i wynieśli stalową bramę.
Tak, więc dzień zaczął się od niezłej nerwówki i wizyty Policji na działce. Jak się później po rozmowie z Policjantem okazało, w moim rejonie na budowach to nagminny proceder.
Fachowcy po przyjeździe, rozpoczęli prace od klejenia - profilu PRO07.



Montaż tego systemu, jest każdorazowo monitorowany przez przedstawiciela dystrybutora. System ten ma wiele zalet- miedzy innymi prawie zerowy mostek liniowy na ościeżnicy. Trzeba też wspomnieć o jego największej wadzie, którym oczywiście jest wysoka cena. Na rynek Polski został wprowadzony w zeszłym roku i jak do tej pory nie znalazł wielu nabywców. Na terenie Lubelszczyzny jest to pierwszy tego typu montaż.



19.11.
Okna z Hekaplastu dotarły o godz. 7 rano.
Ekipa stawiła się w nieparzystym składzie i dlatego postanowiłem pomóc przy rozładunku.
Rozładowanie 22 okien trwało ponad godzinę.
W trakcie rozładunku, na własnej skórze doświadczyłem ile te okna ważą. Nadmienić muszę, że moje okna nie należały do najcięższych.
Tego dnia ekipa podzieliła się na dwa zespoły: jedna zajmowała się montażem PRO07, a Pan Paweł wstawiał okna.



Ze względu na to, że okna tego dnia nie zostały do końca wstawione, postanowiłem pozostać przez noc na budowie.
Nad ranem zmienił mnie niezastąpiony teść- czekało mnie trzy godziny snu.
20.11.
Miał to być ostatni dzień montażu.
O 8 rano ponownie stawiłem się na budowie. Do montażu balkonu łukowego nie zbędne były dwa arkusze 10 cm styroduru i kotwy montażowe.



Kolo południa było już wiadomo, że zabraknie czasu na wstawienie wszystkich okien w budynku.
Udało się zamknąć parter i na poddaszu zamontować wszystkie ościeżnice w profilu Pro07.



Ze względu na napięty kalendarz ekipy Pana Jarka (21.11. omówiony montaż w Bydgoszczy) zmuszony jestem czekać na dokończenie prac do poniedziałku 25.11.
W miedzy czasie elektryk Zmontował ledowe oświetlenie zewnętrzne.
W kolejce czeka już ekipa od alarmu.
W Poniedziałek rano tak jak Pan Jarek zapowiedział pojawiła się ekipa na budowie by dokończyć montaż okien na poddaszu. Po sześciu godzinach prace montażowe zostały ukończone.





W celu osłonięcia MOWO przed deszczem, śniegiem teściu wykonał daszek w wykuszu.



Podsumowując: montaż Trwał prawie cztery dni, z okien jestem bardzo zadowolony, z montażu już mniej.
Tak oto 25.11. stan surowy zamknięty został osiągnięty.

P.S.
Niestety ale muszę dopisać parę słów na temat Pana Cichawy i jego firmy.
Nie będę się dużo rozpisywał i przejdę do konkretów:
Gdyby nie wplata dodatkowych pieniędzy nie mógłbym cieszyć się z okien w 2013 roku.
Ze względu na problemy finansowe firmy jareko zmuszony zostałem do wpłaty 15 k zł, które Pan Cichawa (nikt ważny) pisemnie zobowiązał się oddać do Kwietnia 2014 r.
Mamy koniec 2015 r i z dużym trudem odzyskałem jedynie 500zl.
Nikt ważny podpisując zobowiązanie spłaty, zdawał sobie świetnie sprawę iż pieniędzy nie jest w stanie oddać. Wniosek nasuwa się jeden- zostałem oszukany.....