dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Salomea Eli, Marcina i Meli

Zady i walety, czyli co się udało, a co nie

Oceń ten wpis
Strzałem w 10 było zamienienie strychu nad garażem w bawialnię. Cały zabawkowy bałagan znajduje się w jednym miejscu Chociaż w pokoju dziennym też jest jedno pudło z zabawkami, to jest to pikuś przy tym, co mieliśmy wcześniej.

Piekarnik i płyta sprawdzają się, czy w 100% okaże się, jak dostaniemy rachunek za prąd.

Dom jest dobrze zaizolowany, więc jest w nim cieplutko, jeszcze nie grzejemy. Wentylacja mechaniczna też się sprawdza.

2 umywalki w górnej łazience to też dobry pomysł, szczególnie wieczorem, kiedy korzystamy z łazienki równocześnie.

Nie zamontowaliśmy jeszcze kabiny prysznicowej i nie wiem, czy potrzebna nam ona w ogóle, bo my raczej "wannowi", szczególnie nasze Gwiazdy.

Kuchnia mogła by być mniejsza Trzeba się nachodzić od lewej do prawej A półwysep ciągle zawalony jakimiś pierdółkami typu zegarki, komórki czy inne klucze i smoczki.

Fronty na wysoki połysk brudzą się tak samo, jak zwykłe, tylko bardziej na nich znać wszystkie plamy. Za to czyści się je też bardzo łatwo i szybciej, niż takie matowe, które mieliśmy wcześniej.

Kupując działkę "zbadaliśmy" ją pod każdym kątem - media, odśnieżanie, poziom wód gruntowych. A nie pomyśleliśmy o internecie. I tak 2 i pół tygodnia mieszkaliśmy offline szukając jakiegoś sensownego dostawcy. Na szczęście już jest ok, internet jet i nawet działa

Mycie podłóg w takim nie do końca umeblowanym domu trwa bardzo długo. Trzeba kupić duże łóżka i zrobić duże szafy, będzie mniej sprzątania na codzień

Zsyp na brudne ubrania jednak by się przydał. Żałujemy, że z niego zrezygnowaliśmy. Chyba go zrobimy przy najbliższym remoncie (mam nadzieję, że będzie to dopiero za kilkanaście lat, znaczy się remont).

I to chyba tyle, co mi przychodzi do głowy. No poza oczywiście permanentnym brakiem czasu, bo ciągle coś trzeba wykańczać. To największa wada.

Ale fajnie było urządzić pierwsze urodziny Młodszej w nowym domku
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze

  1. Avatar ditomasso
    Twoje uwagi są bardzo cenne... Chyba zrobię ze strychu bawialnię, tylko przy włazie by się zjeżdżalnia przydała
    Co do rozkładania pierdółek - niestety, też mamy taką przywarę i bardzo bym chciała, żeby ten półwysep nigdy w nie nie obrósł... Ale cóż, w każdym koszyczku czy misce robi się pełno...
    Miłego mieszkania!
  2. Avatar jarecki1106
    A ja myślałam, ze to tylko ja mam problem w domu z chronicznym zaleganiem kluczy, komórek, śrubokrętów itp. w miejscach gdzie nie powinny leżeć. Wszystkie reprezentacyjne powierzchnie płaskie są zaadaptowane w szczególności przez męża na szpargały tz. "zaraz je dam na miejsce, jak będę szedł w tym kierunku"
  3. Avatar Nani
    Cytat Napisał jarecki1106
    A ja myślałam, ze to tylko ja mam problem w domu z chronicznym zaleganiem kluczy, komórek, śrubokrętów itp. w miejscach gdzie nie powinny leżeć. Wszystkie reprezentacyjne powierzchnie płaskie są zaadaptowane w szczególności przez męża na szpargały tz. "zaraz je dam na miejsce, jak będę szedł w tym kierunku"
    Tak...jak będę szedł...i nigdy nie dochodzi...ehhh Ci faceci