- 27-03-2006 - 07:47 (373 Odwiedzin)
Prace ruszyły.
Już załatwiłyśmy funkcjonalność wszystkich pomieszczeń - pani Architekt nakłada to na projekt dla wykonanwców.
W czwartek jedziemy na Bartycką, na wycieczkę - na cały dzień - choć to pewnie za mało. I będziemy szukać materiałów.... koszmar, ale trzeba.
W piątek ruszam do sądów i ksiąg wieczystych. Będzie wesoło. Biorę urlop, bo nie dość, że czas zmienili to jeszcze takie stresogenne miejsca - jakbym nie jeździła samochodę to miałąbym pod ręką jakąś piersióweczkę....