Ekipa z Makowa przybywa na odsiecz.
07-11-2009 21:07
Nie wierzylam, ze sie uda, a jednak...
Wczoraj bylo tak...
(to ukryty licznik, ktorego P. szukal pol dnia, przez to, ze panowie Unicorn przykrecili plyte nie wycinajac na nie zadnej dziury, podobnie zreszta z wentylacja... drugi jest 10 cm dalej i z 10 cm wyzej...)
A tak jest dzisiaj...
A to wszystko dzieki ekipie, ktora nas wyciagnela z lozka baaardzo wczesnie rano.
Cokoly i zafugowane plytki. Nareszcie...
I zatkana dziura w barlinku.
Ale i tak najfajnieszy byl spiewajacy elektryk... Mial zaskakujaco bogaty repertuar, ale pod koniec dnia spiewal tylko Juz taki jestem zimny dran. Rozwiklal wszelkie tajniki naszej instalacji, mozemy w koncu dokupic co potrzeba i zamknac temat. No i znal kuzyna P.![]()