dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

pablitox

Pablitox - Dziennik

Oceń ten wpis
Witam,

Na poczatek kilka slow o sobie. Mam niecale 29 lat, zone i dwie coreczki - Madzia 2lata i 2 miesiace i Paulinka 3 miesiace. Mieszkamy w Warszawie na Ursynowie, a pracujemy oboje na Woli.
Mieszkanie, w ktorym mieszkamy od ok. 4 lat ma niecale 40m2, wiec mozecie sobie wyobrazic jak sie fajnie mieszka na takiej powierzchni z dwojka malych dzieci :wink:
Decyzje o budowie domu podjelismy jakies poltora roku temu, po tym jak sie zorientowalismy, ile kosztuje kupienie 70-80m2 nowego mieszkania w Warszawie (dla ludzi nie z W-wy: na stan wykonczony trzeba miec ok. 350.000zl). W zwiazku z tym bylo oczywiste, ze za te same pieniadze mozna kupic dzialke i wybudowac dom.
Dzialki szukalismy przez ponad pol roku, zaczelismy od poludnia W-wy (Zalesie, Dawidy, Jozefoslaw itp.) ale nie znalezlismy ciekawej lokalizacji za rozsadne pieniadze. Az sami sie teraz dziwimy ale ostatecznie zdecydowalismy sie na Bialoleke (przed osiedlem Michalow Grabina, ok. 15 km do centrum czyli tyle ile z Ursynowa a dojazd 2x szybciej), czyli calkowicie po drugiej stronie miasta (z obecnego mieszkania mamy dokladnie 30km na dzialke).
Dzialke kupilismy w lipcu zeszlego roku po 2 miesiacach targowania i sprawdzania wszystkich papierow (glownie zwiazanych z pradem). BTW - rozmowy z bylym wlascicielem byly (i sa) absurdalnie trudne, czlowiek ma wyzarte chyba pol mozgu od alkoholu :sad: i nie mysli juz logicznie.

Zdecydowalismy sie na projekt Kalina pracowni Archeton z Krakowa - ok. 125 m2, nieuzytkowe poddasze, oczywiscie bez piwnicy.

Jeszcze w zeszlym roku bez zadnych problemow dostalismy pozwolenie na budowe z zalozeniem, ze jak najwczesniej na wiosne 2003 ruszamy z budowa i Wigilie 2003 organizujemy dla calej rodziny w nowym domu.

STYCZEN - LUTY 2003
Zbieranie ofert o materialach, jezdzenie po hurtownich, punktach sprzedazy roznych materialow, rozmawianie z ludzmi, czytanie Muratorow (1,5 roku wstecz), szukanie wykonawcow - generalnie uczenie sie od podstaw i wyrabianie sobie opinii na rozne budowlane tematy.

MARZEC 2003
Dom bedzie budowany z Ytonga i to byla praktycznie jedyna pewna rzecz zwiazana z budowa, ktora wiedzialem od samego poczatku. O tyle to ulatwialo, ze mialem zawezony zakres poszukiwan wykonawcy (tylko Ci z certyfikatem Ytonga i jednoczesnie dodatkowo polecani przez doradcow firmy).
W koncu znalazlem wykonawce stanu surowego i sie dogadalem co do ceny. Stan surowy otwarty + ogrodzenie docelowe z 3 stron dzialki - ok. 28.000zl.
Kierownik budowy tez znaleziony - 1.000zl za cala budowe - zgodnie ze znalezionym na Forum przykladzie (dzieki Pawel.h) w etapach 300/300/300/100 - stan '0'/sciany i strop/wiezba/wykonczeniowka.

W gminie zalatwilem kolejne formalnosci (strasznie to meczace ze 1. trzeba robic takie glupie rzeczy jak zgloszenie rozpoczecia budowy i 2. ze trzeba specjalnie jechac do Urzedu zeby to zalatwic zamiast np. telefonu) i odebralem Dziennik Budowy (18zl).
Kupilem tez tablice informacyjna za 20zl - ale najlepsze jest to ze kupilem ja na 'lewo' (bez zadnego kwitka) od Pani pracujacej w urzedzie - i niech mi ktos jeszcze powie, ze zyjemy 'w Panstwie prawa' jesli w panstowywm urzedzie dzieja sie takie rzeczy.

20 MARZEC 2003
Mam zainstalowany prad budowlany na dzialce - dwoch fachowcow z Zakladu Energetycznego - 1.500zl (chyba przeplacilem ale zaden inny elektryk nie chcial sie tego podjac - chyba pracownicy STOEN-u maja jakis monopol).

22 MARZEC (sobota)
No to ruszamy na dobre.
Od 7:00 wiercenie studni - ostatecznie skonczyli ok. 17:00 na 17 metrach (glebinowa, czyli ta gruba rura 10cm srednicy + studzienka do umieszczenia zbiornika, zeby w domu nie zajmowal miejsca) - w sumie 100zl/mb + 1.000zl za studzienke = 2.700zl za studnie.
W miedzyczasie przyjechala koparka, ktora zdjela humus (troche sie nameczyl na poczatku bo przez ostatnie 2-3 dni ziemia znowu zmarzla na jakies 5-7 cm), ok. 3 godzin pracy - 400zl.
Przyjechal tez barak dla robotnikow - koszt baraku 1.500zl, koszt transportu 300zl.


...A w niedziele bylismy na dzialce z zona i dziecmi, powbijalismy patyki zeby oznaczyc sciany i pokoje i pokazywalismy dzieciom gdzie beda ich pokoje :smile:)

We wtorek na budowe przyjezdza geodeta i ekipa i sie zaczyna prawdziwe budowanie.

CDN...
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum