dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

alice

"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia

Oceń ten wpis
Gazowy problem
Nie, nie, Nie tak szybko :( Okazuje się, że [color=red]KONIECZNY[/color] jest projekt przyłącza gazowego. Po co? :o . A jak ostatecznie będziemy chcieli ogrzewać olejem, to co? Niestety, takie argumenty nie przemawiają do rozumu biurwy :evil: Zdenerwowałem się nieco, ale baba w urzędzie jest nie do przeskoczenia. Małżonka, która zajmuje się papierkową robotą jest nieco bardziej stonowana w wyrażaniu swoich emocji, ale widzę, że i ją krew mało nie zaleje. Dobra, jak się nie da, to się nie da.

Szybciutko sondujemy dostawców gazu i ich oferty. Po konsultacji z Adamem ([b]am[/b] – zasłużonym forumowiczem, [pozdrowienia i serdeczne podziękowania za wyrozumiałość, pomoc i poświęcony czas]) :P :P :P decydujemy się na Gaspol. Spotykamy się z przedstawicielami, panowie dostają stosowne mapki i obiecują przygotować w ciągu tygodnia projekt. Z małym poślizgiem, ale udaje się. Korzystając z rad i powołując się na znajomość z [b]am[/b] (prowadził ostre pertraktacje z naszym - jak się okazuje - wspólnym przedstawicielem Gaspolu) udaje się podpisać zdecydowanie korzystniejszą niż przedstawiona początkowo umowę na dostawę gazu. Z 5 tys. m3 (~20 tys. litrów) schodzimy ostatecznie do 3 tys. m3.

Swoją drogą, cały czas zadaję sobie pytanie, jak, kiedy poinformowałem dystrybutora, że w przyszłości przejdziemy na gaz ziemny, opłaca się im zmniejszyć ten limit? :roll:
[color=green]Może ktoś z Was ma logiczne wytłumaczenie?[/color]
Śmiesznie to wygląda, bo umowę podpisujemy 7 listopada 2003, a instalacja zbiornika podziemnego i dostawa przewidziana jest dopiero pod koniec III-początek IV kwartału 2004.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum