dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

alice

"Bziabzia" czyli Alice realizuje marzenia

Oceń ten wpis
13-15.05 (czwartek-sobota)
Pada. Pada. Pada. Aha….. ciągle pada. :cry: :cry: :cry:
Ale mimo tak niesprzyjającej aury, nasza ekipa próbuje pracować wykorzystując każdą przerwę w “płaczu niebios”. W międzyczasie skończyli murować kominy do wysokości poddasza. Przy okazji wyszło na jaw, że mamy za dużo prostych wkładów do komina dymowego, a nie mamy takiego z daszkiem. Trzeba będzie wymienić. Do poprawki mają też otwór na drzwi do naszej przyszłej sypialni, jest za wąski.
Zabrakło też walcówki na zbrojenia. Tylko takiej cienkiej – 3. Szóstka jest za twarda do wyginania obejm. W sobotni poranek zostawiamy z Alą mamusię u fryzjera i jedziemy zakupić wspomniany towar. O dziwo, dla naszej kochanej myszki to wielka atrakcja – pomaga w hurtowni ważyć towar.

Pod wieczór odwiedzam ponownie działkę - oczywiście pada - a tu…. Jestem w szoku, ekipa nadal pracuje. Deklują zaprawą pustaki terriva. Zuch chłopaki. Tym razem należy im się marchewka :lol: :lol: :lol:
Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, czy coś innego, ale jak nie ma ich szefa na budowie, jakoś łatwiej z nimi nawiązać kontakt i wydają się bardziej chętni do roboty :roll:

16.05 (niedziela)
Pogoda nadal w kratkę, ale wydaje się powoli klarować. Oczywiście z Alą dokupuję w OBI folię, żeby ekipa mogła gdzie stawiać pustaki i mogła je przykryć przed deszczem. Chociaż rozmawialiśmy o folii budowlanej, decyduję się sam nabyć folię malarską, ale taką mocniejszą. Różnica w cenie jest ogromna. 100 m2 (nie ma mniejszych rolek) budowlanej to koszt rzędu 150 zł, podczas gdy za 20 m2 lepsiejszej malarskiej daję poniżej 10 zł. Jest jeszcze folia za 2-3 zł, ale zwykła, która praktycznie rwie się w rękach.
Korzystając z okazji, że nie pada już niemal cały dzień, po południu odpalamy nasze rowery i jedziemy “cygańskim taborem” :D na działkę. W wyprawie uczestniczy oprócz Ali, Kasi i mnie jeszcze najważniejszy inspektor – [b]TEŚCIOWA[/b] oraz jeden z psów dziadków. Wzbudzamy po drodze sporą sensację, ale co tam. Grunt że dobrze się bawimy. Humory dopisują, a serce rośnie patrząc na efekty pracy murarzy.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum