dziennik Bozeny i Maćka
Ach, niech sie mury pna do gory,niech kominy maja pion .... jak to bylo dalej. Niewazne, kazdy domek ma swoja wlasna historie. Co nam doszlo na budowie: acha juz wiem, mamy luk w sypialni (może go pokażę poniżej),
kolejny wieniec, tym razem na poddaszu z wmurowanymi juz kotwami. W piatek tj. 17 wrzesnia przyjechalo juz drewno no wiezbe i czeka do poniedzialku na dekarzy. Budowlancy wyjeli wszystkie belki podtrzymujace strop. W srodku domu zrobilo sie nagle tak widno i duzo miejsca, ze nie moglismy pozbierac sie z zachwytu. Aparat poszedl w ruch. :P .
Oto nasze nowe widoczki" :P
[/img]