dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Padre

Goniąc marzenia - dziennik Niunki i Miśka

Oceń ten wpis
Oczywiscie, nic nie moze byc za proste. Mielismy nadzieje, ze z koncem budowy beda sie konczyc problemy. Nie ma lekko. Jeszcze "troche" walki przed nami. :evil: Meble niby sa, ale co z tego: czesc rozstawiona, straszy roznymi kolorami i niedokonczonoscia, a reszta w pudlach. :( Blaty mialy byc w ciagu tygodnia od dostawy mebli. Mialy byc, bo nie byly. Najpierw opoznienie o tydzien, bo Pan fachowiec od docinania blatow mial urlop (czy cos) i czekali na niego, zeby czegos nie zepsuc(opoznienie o tydzien). No wlasnie nie zepsuc. Pozniej okazalo sie, ze bardzo kompeteni pracownicy firmy nie potrafili odroznic kolorow i pomieszali blaty z roznych zamowien (nam by sie trafil jakis szary, brrrrrrrrrrrrr). Mieli nie zepsuc, ale.......... :evil: Jeszcze kolejne dwa tygodnie czekania. :evil: Daszki i cokoly trzeba bylo domowic, za doplata........... Pal to licho, moze nasze konto nie zastajkuje, bo glodowke to ono ma juz od jakiegos czasu :( . Zeby tego bylo malo, to okazalo sie, ze dwa frony sa niefrezowane, dlaczego - nikt nie wie. Teraz czekamy na rozpatrzenie reklamacji. Czekamy, czekamy, tydzien, dwa, trzy..... i ciekawe ile jeszcze. A mialo byc tak pieknie....... Mebelki -> przeprowadzka. A tak nie ma mebelkow, nie ma mieszkania w domku :cry: na razie.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum