- 03-03-2004 - 13:41 (377 Odwiedzin)
Rok 2004
24-26 luty
całe godziny przesiedziane w internecie. mam kilka ofert, ale jakoś nie przekonują mnie do końca. :cry:
dodatkowo wyszło, że nim rozprowadzę hydraulikę muszę wiedzieć co chcę z tzw. "białego montażu" i w którym miejscu. :o
to, już za dużo na moją skromną osobę. pada decyzja: biorę wolne i jadę w "miasto".
27-29 luty
c.o. - przez czysty przypadek trafiam do hurtowni na prawobrzeżu i tylko z poczucia obowiązku, raczej zrezygnowana, wchodzę na rozmowę.
facet się uśmiał i nie mógł zrozumieć czemu zadaję tak wiele pytań i chcę znać tyle szczegółów (ja po przejściach nie podzielam jego stanowiska). :-?
jednak gość uszanował moje wymagania i w dniu następnym, czekała na mnie szczegółowa i kompletna oferta (a jednak można, jak się chce) :P
całkowity koszt kotłowni i podłogówki + robocizna - rabaty wycenił na ok. 18 tys. zł, co mnie również usatysfakcjonowało.
uff.... WRESZCIE MOGĘ ZAMKNĄĆ TEMAT OFERT NA GRZANIE. :P
no, nie jest jednak tak superosko. jak zwykle coś musi się porąbać :x
przy okazji rozmów o cenie za robociznę wyszło, że dotyczy tylko elementów grzejnych, a woda i kanalizacja jest tematem osobnym.
kurcze, muszę szybko sprawdzić, co miał na myśli polecony i umówiony przez rodzinę hydraulik.
resztę wolnego czasu, wykorzystałam jeżdżąc po salonach łazienek. męczące zajęcie, ale po 2 dniach, wiem czego chcę.:P
urlop przedłużam o poniedziałek, chcę zamknąć kolejny temat pt: "biały montaż".