Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
Był Pan Rzeczoznawca. Porobił zdjęcia i pojechła.
W międzyczasie zawiozłam mu (na biurko) wszystkie kopie dokumnetów.
I pojechałam na budowę.
A postępy wyglądaja tak :
Widok na naszą sypialnią : po lewej łóżko, po prawej "wejdzie" kawałek drugiej łazienki. W rogu po prawej sauna jednoosobowa ( dla Małża)
Widok na okno w salonie Teściów - nad nim balkonik "biblioteczki".
"Biblioteczka" z jednej strony - zaraz będzie z drugie - nie da się na raz.
Widok od dołu na dziurę w stropie- zsyp na ciuchy z łazienki dzieci
moje Piękne Schody - widok z góry - pierwszy raz po nich dziś weszłam.
Ekipa się zbiera. Wracają na Święta do domu. Wracaj po Świętach i idzie więdźba. Zdejmują stemple. I jadą dalej. KOniec kwietnia - dekarz zamówiony.
I teraz dajcie na mszę. NIe będzie kredytu - Świąt w tym roku też nie będzie
Ale ja wierzę, że się uda