dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Agusia i Marco

Dziennik Agusi & MARCO

Oceń ten wpis


A tu pokaże wam nowo zakupione meble ogrodowe - czyli 4 krzesła i stół. Dlaczego chwale się takim badziewiem ? poniżej wam odpowiem



Zanim odpowiem na powyższe pytanie to wcześniej zareklamuje że tak powiem krzesła firmy --JARDIN -- super na nich się siedzi



A oto jak widzicie jest to stół jak każde stoły plastikowe na dwór lecz nie da się na nim nic zrobić ponieważ stół stał się nie funkcjonalny .A co za tym idzie nie napijesz się z pełnego kubka, nie zjesz do porządku zupy i chwieje się na wszystkie strony świata. A wszystko to zawdzięczamy dzięki dwóm elementom.
Pierwszy element ---słońce a drugi element --parasol ogrodowy kupiony do tego stołu.



A historia była taka:
- około tygodnia w dni upalne stół stał bez parasola (brak czasu na włożenie parasola)
- w chwili wolnej parasol już był w stole było super :) (stół jeszcze prosty)
- na deszcz każdorazowo chowaliśmy parasol a dolny uchwyt od parasola zakrywaliśmy butelką tak aby ten pałąk nie napęczniał wodą i łatwo szło wyciągnąć stół w razie czego.
- po kilku zaledwie posiłkach stwierdziliśmy z mężem i tatą że stół coś krzywy się robi czyli spad zrobił sie do środka stołu
- więc jak to mężczyźni wzięli się roboty i główkowali jak go wzmocnić od dołu
- narodził się pomysł i wzieli się do pracy za ten stół
- nałożyli obrączkę metalową na pałąk od dołu i przymocowali śrubami na takiej wysokosci aby był prosty blat
- i znowu było super :)
- następne posiłki już nie ściągaliśmy parasola nawet jak padał deszcz ( bo była to robota wariata)
- ale za to nakładaliśmy dużą butlę na parasol ( baniak 5 litrowy z wody mineralnej wycięty) aby nie leciała woda po tym drewnianym pałąku
- na początku owy materiał (parasol) był nie przemakalny -sprawdzaliśmy
- i tak codzienne posiłki sobie były dopóki pewnego dnia tego samego roku (kiedy był zakupiony stół) nie zaczęło się znowu wylewć : z kubka , z talerrza (sos, zupa itd.)
- jednym słowem stół nie nadaje się na dni słoneczne przynajmniej my tak sądzimy że w dużej mierze słońce wykrzywia blat tak jak deski zreszto i wszystko co poleży na słońcu.
- w końcu chcieliśmy wyciągnąć pałąk po wyciągnięciu śrub z stołu i stół wyrzucić --MARNE SZANSE
- pałąk tak napęczniał że w 3 chłopów się mordowali i nie dali rady
- decyzja była jedna zostawić albo uciąć pałąk czyli zniszczyć dwie rzeczy stół i parasol
- efekt MORDENGI oto taki jak widać prędzej stół pękł niż pałąk wyszedł z blatu stołu
I ZNOWU ZMĄDRZELIŚMY teraz stół nowy daliśmy od razu do cienia i już nie damy na pewno parasola do niego
- MORAŁ ---jest jeden jak widzicie

Stól plastikowy ma z jednej strony i zaletę a taką że ---nie trzeba malować, chować do domu przed deszczem lub okrywać foliami przed deszczem ( jak się chce na dłużej mieć takie ładne mebelki jak dzisiaj produkują z drewna lub z drewna i metalu)

POCIESZAM SIĘ TYM ŻE może:
ktoś kiedyś pomyśli i stworzy takie dzieło aby było z plastiku mocnego i odpowiednio ukształtowany tak aby był i funkcjonalny nie tylko na 2 tygodnie przy słońcu ale na co najmniej lata.

Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum