dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

KasioMar

klamka zapadła - budujemy Glicynkę 2 - ze zmianami:)

Oceń ten wpis
Odwołuję wszystko co kiedykolwiek powiedziałam złego na nasz urząd gminy i oddział starostwa!
Co prawda mylą się, jak każdy przeciętny człowiek, ale za to są miłe i potrzfią przeprosić jak nieprzeciętny urzędnik;)
Pozwolenia wprawdzie jeszcze nie mamy, ale za to pani od PnB znalazła duuuużo braków w projekcie. Głównie chodziło o podpisy, zwymiarowania itp.
Nasz architekt poprawiał to wszystko na miejscu w urzędzie przez 3 godziny w środę przed świętami.
Mar przywiózł tego dnia z Urzędu oryginał decyzji o zjeździe z drogi i okazało się..., że przez pomyłkę została tam wpisana inna działka.
Tzn nr działki niby nasz, ale cała reszta już nie: inna miejscowość, inna droga...
Następnego dnia zadzwonłam do p.od zjazdu i wyjaśniłyśmy wszystko telefonicznie - poprawi.
Wtorkowy ranek zaczął się spokojnie i tak leniwie-poświątecznie. Aż do pierwszego telefonu.
Najpier zadzwoniła panizurzędu1 - od zjazdu. Z przeprosinami za pomyłkę - naprawdę - oraz, że już poprawione i gotowe do odebrania.
To ja dzwonię do Mara, że trzeba odebrać.
Mar zły bo ma urwanie głowy i nie wie kiedy da radę się tam wybrać.
Ledwie skończyłam rozmawiać dzwoni panizurzędu2, z przeprosinami, że niestety, dopiero teraz znalazła jeszcze jakieś braki w projekcie...
To ja dzwonię do architekta, że trzeba pojechać jeszcze raz i poprawić resztę.
Architekt zły, ale oczywiście pojedzie.
Dzwonię do Mara, że... patrz wyżej.
Mar zły...
Dzwonię do panizurzędu2 z pytaniem czy musimy tam być razem z arch. - na szczęście nie musimy.
Dzwonię do Mara....
Mar trochę mniej zły - wprawdzie i tak trzeba odebrać poprawioną decyzję, ale z tym się aż tak nie spieszy.
Ja - boję się odbierać telefon.
Na szczęście wtorek jakoś minął.
Dzisiaj Mar odebrał decyzję od panizurzędu1 i dowiedział się, że PnB ma być w poniedziałek!
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum