dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Grupa częstochowska i okolice
  1. Kleco Guest
    Zarejestrowany: 01.01.1970 Posty:
    Szukam dobrych fachowców z terenu Czestochowy do ocieplenia scian zewnetrznych. Jesli macie jakies dobre doswiadczenia to prosze o kontakt. Z gory dziekuje
  2. lawinia SYMPATYK FORUM (min. 10)
    lawinia Zarejestrowany: 23.03.2005 Posty: 49
    3616574 p. Krzysiek. U nas ocieplali w zeszłym roku. Wszystko równiusieńko i niedrogo. I to chyba jedyny fachowiec z którym nie mieliśmy problemów i niedomówień.
  3. Kleco Guest
    Kleco Zarejestrowany: 01.01.1970 Posty:
    Szukam ogrodzeń (bramy kute) z terenu Częstochowy. Narazie byłem dilerów Wiśniewskiego i u Davida. Nie znacie jakiś tańszych producentów lub przedstawicieli. Za wszelką pomoc dziękuję.
  4. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Kleco do ocieplenie ścian zewnętrznych mogę polecić ekipę która budowała mój dom w Poraju, wprawdzie nie ocieplali mi domu tylko budowali mury (a ocieplenie mój mąż sam wykona bo zna się na tym) ale ta polecana przeze mnie firma już nie raz ocieplała budynki i też (tak jak mój mąz ) robią to doskonale.

    zostałam upoważniona aby tutaj podać namiary na mojego fachowca.
    Fachowiec jest z Chruszczobrodu (okolice Dąbrowy Górniczej) i budował mój dom (właściwie jego ludzie) bo on ma firmę budowlaną i zajmuje się całokształtem.
    Jacek Kuzior tel. 673-11-12 lub 0505 681 661 prosił aby dzwonić w godzinach popołudniowych na stacjonarny, a na komórce jest uchwytny cały czas.
    Zapewniam że z odległością nie będzie problemu bo skoro jeździli na moją budowę do Poraja to do Cz-wy nie jest wiele dalej.
    pozdrowienia
  5. Kleco Guest
    Kleco Zarejestrowany: 01.01.1970 Posty:
    Dzięki bardzo napewno zadzwonię
  6. lawinia SYMPATYK FORUM (min. 10)
    lawinia Zarejestrowany: 23.03.2005 Posty: 49
    Szukam namiarów na niedrogiego stolarza, który solidnie potrafi zrobić schody dębowe na konstrukcji drewnianej. Orientowałam się trochę ale niektórzy mają kosmiczne ceny. Czy to prawda że za cenę poniżej 14.000zł nie będę mieć porządnych schodów???
  7. RYDZU ELITA FORUM (min. 1000)
    RYDZU Zarejestrowany: 04.04.2003 Posty: 2031
    A może ktoś poleci stolarza który sie bawi w robienie ładnych drzwi wewnetrznych?

    Pozdrawiam
  8. lawinia SYMPATYK FORUM (min. 10)
    lawinia Zarejestrowany: 23.03.2005 Posty: 49
    a może ktoś zna murarza który robi schody murowane. proszę o jakieś namiary.
  9. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Chciałabym już mieszkać w swoim domu, albo chociaż mieskzać na wsi w wynajętym domu. Dzięki temu miałabym bliżej do mojej budowy.
    Już mieszkać???....hahaha.....pobożne nasze życzenia. Przeprowadzkę planujemy dopiero może za 5-10 lat. Teraz czekamy nadal na prąd na naszej budowie, juz nawet wyraziliśmy zgodę na to aby na naszej działce energetyka ustawiła słup ale jak dotąd nic nie robią a czas w/g umowy mają tylko do końca lipca więc pewnie będą to robić na ostatnią chwilę.
    Zresztą ja nadal nie mam pracy a z jednej pensji trudno budować, bo trudno też wydać wszystkie oszczędności na budowę skoro na razie mamy gdzie mieszkać ( bloki w mieście) i tu w mieście mąż ma pracę, a do naszej wsi trzeba by dojeżdżać 100 km dziennie w obie strony.
    Jak więc widać musimy na razie dac sobie spokój z budową.
    Jeździmy tam jednak co wekend i robimy cokolwiek co możemy zrobić własnymi rękami.
    W poprzednim sezonie budowlanym mąż wybudował taras na całej szerokości domu, a że dom mamy podniesiony nad gruntem około 1 metr i jest spadek terenu od ulicy więć taras zrobił się "studnia bez dna" którą teraz zasypujemy piachem i gruzem, który to sami wrzucamy na furę i sami zrzucamy do tarasu.
    Mój mąz zrobił z silnika od malucha taki pojazd a'la mini-traktorek i wóz więc teraz nie prosząc się nikogo sami wozimy piach i gruz z okolicznych kamionek ( gdzie czasem wyrzucają mieszkańcy gruz betonowy z innych budów). A piach też mamy za darmochę bo w lesie jest ładny i nadający się do wsypania do tarasu. Ten piach raczej nie nadaje się do tynków bo nie taki jak z piaskowni ale do tynków to nam jeszcze daleko, miały być tynki w tym roku, rozglądałam się nawet za fachowcami od instalacji elektrycznej ale to raczej nam sie nie uda w tym sezonie budowlanym.
    Mamy jeszcze do obmurowania murłatę na poddaszu i do postawienia kilka ścianek działowych na poddaszu i na dole.
    Na poddaszu chcemy oddzielić łazienkę od strychu-suszarni ścianką z cegły, a na dole ciągle zastanawiamy się jak podzielić spiżarnię i garderobę aby ta spiżarnia była wygodnym pomieszczeniem a być musi koniecznie ponieważ ja bardzo lubię robić zapasy i chcę tam wstawić zamrażarkę skrzyniową a w/g planu ta spiżarnia jest bardzo wąska a pod oknem gdzie troche szersza to ma być kaloryfer.
    Więc myślimy nadal.
  10. Agniq1 SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Agniq1 Zarejestrowany: 14.04.2005 Posty: 23
    Cześć Rena. Czytam Twój wpis i tak mi sie smutno zrobiło, smutno i wesoło jednocześnie.
    Smutne jest to, że pomimo iz bardzo czegoś pragniemy, to marzenia muszą poczekać. A wesoło, że pomalenku idziesz do przodu. I tak trzymaj, bedzie lepiej!!!!
    Ja tez buduję dom z jednej pensji na 2 osoby. I też bardzo pomalutku. Ale ciągle coś się dzieje.

    Agnieszka
  11. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Agnieszka, dzięki za pociechę, zdradź tajemnicę gdzie w jakich okolicach budujesz, jaki macie projekt - lubię oglądac projekty.
  12. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Agnieszka, juz wiem gdzie budujesz, wróciłam się kilka wpisów wyżej i wiem wszystko, teraz tylko odszukam Twój projekt i juz go za chwilę będę oglądać.
    pozdrowienia i dużoooo zimnej wody życzę w te upały...
  13. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Taras wreszcie mam wysypany po brzegi, teraz kolej na tarasik przed wejściem głównym, bo w międzyczasie został też wysypany podjazd do garażu. Szkoda tylko że nie mieszkam blisko budowy bo mogłabym tam pracować własnymi rękoma codziennie.
  14. marba SYMPATYK FORUM (min. 10)
    marba Zarejestrowany: 27.05.2005 Posty: 16
    Hej Rena. Dzięki za twoje posty. Dzieki takim ludziom jak ty utwierdzam się w przekonaniu, że jednak powinnam wybudować własny domek. Nie mając ogromnej ilości kasiorki jednak idzie coś tam stworzyć
    Na razie jestem na etapie wyboru projektu (już nam się klaruje powolutku wygląd naszego domku), a budowę zamierzam rozpocząc za jakieś 3 latka - jak woreczek z pieniążkami się troszkę napełni.
    Okolice Poraja znam bardzo dobrze i to naprawdę piękna okolica - wybrałaś super lokalizację. Często robię tam zakupy zmieniając zasłonki w moim mieszkanku
    Pozdrawiam
  15. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Hej Marba, jak Cię lubię... mów tak jeszcze
    A Poraj to moje rodzinne strony więc wybór nie był trudny, szkoda tylko że tak daleko trzeba dojeżdżać ( 100 km w obie strony ).
    A domek budujemy systemem gospodarczym - czyli wszystko sami - aby jak najwięcej kasy zostało na inne potrzeby, zresztą ja od prawie 3 lat nie pracuję i zanosi się że tak już zostanie no chyba że wezmę sprawy w swoje ręce.... ale jak na razie trudno skoczyć na głęboką wodę skoro "pływa się jako tako".
    pozdrowienia
    PS najważniejsze aby realizować swoje marzenia, a może na starość zdążę jeszcze pomieszkać w swoim wymarzonym domu.
  16. marba SYMPATYK FORUM (min. 10)
    marba Zarejestrowany: 27.05.2005 Posty: 16
    Rena mam do ciebie jeszcze jedno pytanko. Pisałaś że budujesz systemem gospodarczym dlatego chcę cię zapytać tak orientacyjnie ile wyszedł stan surowy zamknięty twojego domku - tak mniej więcej ile robocizna a ile materiał i z czego budowałaś??
    Będę wdzięczna za odpowiedź
  17. Rena STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Rena Zarejestrowany: 22.03.2002 Posty: 353
    Marba, trudno mi powiedzieć ile mnie kosztował stan surowy bo tego nigdy nie policzyłam, budujemy z pustaka Leier ale nie polecam bo nam sie trafiła niezwykle nieudana partia, (2 palety całkowicie się rozsypały). A na poddaszu mamy ściankę kolankową z pustaka Wienerberger i te moge polecić na 100% bo i kształtne i dobrze wypalone te pustaki. Scianę mamy jednowarstwową z największego pustaka (wymiary patrz na stronie Leiera),
    - za spychacz zapłaciliśmy 100zł za zepchnięcie czarnoziemu spod przyszłego budynku,
    - korzenie sosen wyciągaliśmy sami ciągnikiem ( 50zł dostał kierowca)
    - wykopy pod fundament - sami własnymi rękoma,
    - druty do stopy czy do fundamentu ( juz nie pamietam do czego to było konieczne) wiązaliśmy sami (drut kupiony jakieś 7 lat wcześniej)
    - stopę pod fundament - sami zalewaliśmy mieszając zaprawę z gruzem,
    - potem mąż sam zrobił szalunki pod fundament (bo w wykopie piach sie bardzo obsypywał wiec konieczne były te szalunki)
    - fundament też sami zalewaliśmy
    - fundament też sami zasypaliśmy piachem ( piachu nie trzeba było kupować bo do zasypywania fundamentów piach mamy na budowie)
    - 3 rzędy pustaków do stanu "zero" murowała już firma i firma też murowała ściany do stropu (4000zł)
    - inna firma wykonała wieniec na murze i szalunki na schody (1200zł)
    - strop z pustaków Teriva robiłam sama z mężem (mąż też sam stawiał stemple) stempli nie kupowaliśmy bo mamy drzewo we własnym lesie więc trzeba było tylko te drzewa wyciąć i zwieźć i porznąć na deski i na stemple, a ten strop Teriva bardzo łatwo sie układa i pustaki nie są cieżkie za to listwy z drutem były bardzo ciężkie ze ja nie mogłam ich podnieć i mąż z kolegą najpierw je ułozyli a potem ja układałam pustaki.
    - z betoniarni przywieziono nam beton na strop i na schody i wtedy potrzebnych było 6 facetów na strop aby szybko rozgarnąć ten beton ale to też byli ludzie znajomi lub z rodziny którym sie nie płaciło ( w przyszłości trzeba będzie im to odrobić na ich budowach).
    - ściankę kolankową na stropie budował następny fachowiec który robił potem więźbę ( więźba z własnego drzewa) i ten zarobił u nas 1500zł.
    - mąż sam deskował i pokrywał papą dach.
    To było tyle na 2002 rok.

    w 2003 r mąż sam budował nie postawione wcześniej scianki działowe na poddaszu a ja z synem wnosiłam na poddasze cegły. Kominów nie mamy do tej pory bo fachowiec z dachem sie nie wyrobił przed zimą i trzeba było zasłonić deskami otwory na kominy i tak jest do dziś.
    Nadal czekamy na prąd bo wcześniej prąd do budowy pożyczaliśmy od rodziny, ale jak wiesz z rodziną to sie dobrze wychodzi ale na zdjęciu ... Prąd ma być w tym roku do lipca bo do tego czasu elektrownia w Częstochowie ma sie wywiązać z umowy i wybudować linię na naszej ulicy, na której mamy już wszystkie media ale niestety brak prądu.

    W 2004 roku nawieźliśmy piachu i gruzu do środka do domu bo wcześniej nie było na to czasu i zrobiliśmy (też sami oczywiscie) pierwszą wylewkę.
    Oczywiście trzeba było pomyśleć o róznicach poziomów tam gdzie ma być ogrzewanie podłogowe i tam gdzie będą kotłownia i skład opału bo kotłownia musi być niżej a skłąd opału tez mamy głęboki aby więcej opału się tam zmieściło. W następnym poście napisze o czym nie pomyśleliśmy przed wykonaniem konkretnych prac. Nie pamiętam też wszystkich wydatków ale może w lipcu zbiorę wszystkie faktury i postaram się zrobić specyfikację ile na co wydaliśmy, teraz nie mam na to czasu bo mam za pasem obronę pracy dyplomowej więc jeszcze ostatnie poprawki i nauka . a potem ZWYCIĘSTWO mam nadzieję...
    pozdrawiam Renata
  18. marba SYMPATYK FORUM (min. 10)
    marba Zarejestrowany: 27.05.2005 Posty: 16
    Dzięki za tak szczegółową odpowiedź.
    Tylko podziwiać jaka z ciebie silna kobitka. Właśnie w podobny sposób planujemy budowę naszego domu i dlatego istotne było dla mnie ile mniej więcej możemy w ten sposób zaoszczędzić. Własne drewno to wielka ulga dla budżetu.
    A co do obrony pracy dyplomowej to trzymam kciuki, a z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć że taka obrona to "bułka z masłem" a wiem co mówię bo przeszłam już w życiu 3 - dyplomową, licencjacką i całkiem niedawno magisterską. Tak więc głowa do góry!!
  19. forum_user WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    forum_user Zarejestrowany: 21.07.2010 Posty: 0
    Witam! Często czytam to forum, ale rzadko miałam okazję na nie wejść z powodu braku stałego łącza. Teraz mam sieć. Dołączam więc do Was. Mieszkam w Mysłowie, to raptem 15 km od Poraja w stronę Koziegłów. Tutaj też budujemy z silki domek. Rena, trzymam kciuki za pomyślną obronę. Też uważam, że to tylko formalność.
  20. forum_user WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    forum_user Zarejestrowany: 21.07.2010 Posty: 0
    Jeszcze pytanko do Reny - w którym miejscu Poraja mieszkasz, jeśli można wiedzieć?
Pokaż wyniki od 201 do 220 z 2662