dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)
  1. mirela99 OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    mirela99 Zarejestrowany: 13.06.2008 Posty: 7243
    Mam pytanie do innych "oszołomów" .
    Czy jesteście ubezpieczeni na życie ? Mi bank zaproponował ubezpieczenie zamiast prowizji. Skorzystaliśmy. Teraz mija rok i nie mam obowiązku się dalej ubezpieczać. Ale nie mam też żadnego ubezpieczenia na życie. A składka około 2 tyś rocznie razy 30 lat ... brryyy .
    Jak to u Was wygląda ?
  2. atija ELITA FORUM (min. 1000)
    atija Zarejestrowany: 22.03.2008 Posty: 2711
    Z ubezpieczeniem u nas tak jak u Ciebie. Ale do stycznia musimy podjąc decyzję. Tyle tylko , że oboje mamy ubezpieczenie grupowe w pracy. Nie są to jednak jakieś powalające kwoty. Nie wiem sama , fajnie byłoby gdyby chociaz mąż był ubezpieczony dodatkowa, ale te 2 tysie.....
    Daj znać jaką podjęliście decyzję .
  3. kjab SYMPATYK FORUM (min. 10)
    kjab Zarejestrowany: 03.09.2009 Posty: 15
    Witam

    My podpisalismy umowę w EUR w DnB Nord w czerwcu na 100% - marża 1,75, 0% prowizji i dodatkowych ubezpieczeń. Niestety czekamy do tej pory na wypłatę pierwszej transzy z powodu Sądu, który zgubił nasze księgi wieczyste i bank nie może ich zweryfikować
  4. kjab SYMPATYK FORUM (min. 10)
    kjab Zarejestrowany: 03.09.2009 Posty: 15
    Witam

    My podpisalismy umowę w EUR w DnB Nord w czerwcu na 100% - marża 1,75, 0% prowizji i dodatkowych ubezpieczeń. Niestety czekamy do tej pory na wypłatę pierwszej transzy z powodu Sądu, który zgubił nasze księgi wieczyste i bank nie może ich zweryfikować
  5. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał Prince
    My również zaliczamy się do grupy oszołomów

    Wynajmujemy mieszkanie, nie mamy oszczędności...

    Rok temu kupiliśmy działkę w 100% finansowaną przez bank.
    Właśnie dostaliśmy pozwolenie na budowę i "zabieramy" się za zwiększenie kredytu do kwoty ok. 350 tys.
    A na wiosnę 2008 rozpoczynamy budowę naszego domu.
    Witam wszystkie nowe oszołomy i te które były od początku
    Wiem , że dłuuugo mnie nie było, ale blixnieta sa mocno absorbujące Na razie zaczynam wracać powolutku do marzeń, małe chodzą do przedszkola -szok jak to zleciało więc powinno być lepiej finansowo-2 osoby pracujące a nie jedna i trochę mnie na ile dawałam radę...Na razie dużo chorowały przez to przedszkole, więc nie jest jeszcze tak jak byc powinno, ale od stycznia z nowym zapałem walczymy z przeciwnościami i pracujemy nad zdolnością kredytową

    Prince ciesze się, że jest ktoś kto tak jak my nie tylko chce całość finansować z kredytu i działkę i dom..ale nie ma zabezpieczenia w mieszkaniu
    Czy są to takie ...skrajne oszołomy którym sie udało ?


    a to moje skrajne wczesniaki które rozwijają się świetnie i na szczęście wssytko z nimi jest w pożadku. Od 1 kg sporo urosły



    Pozdrawiam wszytkich i mam nadzieję będę tutaj zaglądać, cieszyć się Waszymi postępami i dążyć do swoich
  6. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał aga1401
    sliczne kruszynki.gratuluje.dzielne malenstwa
    Dzięki
  7. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał DARIO2



    ...a tak wogóle ,to ciekawe co u AIDY, i u CYLE???...kope czasu oszołomki
    OOO dawny oszołom heeej =DARIO2
    Mieszkam sobie dzieciakami i domem zajmuje i staram sie to tak z firma po godzinach było tak 3-4 h dziennie plan ze jak w przedszkolu będą to ma być 8 h.
    Kredyt na remont spłącony..teraz chcemy karte, p[otem debety ..a potem do banku, zeby sprawdzić jak tam ze zdolnoscią Mam andzieję zwiększyc przez rok przychody firmy, rozgladac się za działka i splacic te zaległosci-debety. Kredyty pokończone więc kolo 1400/mc do przodu..ale skonczyły się promocyjne zusy wiec polowa z tego w plecy Samo życie + przedszkole, kolejna kasa, dzieci to meega skarbonka
    poszukam jakiś fotek z początkowych zdjęć jeszcze może surowych z wykończenia, , bo kurcze szkoda, ale nie zrobiłam kiedy już było wykończone i bylo wszystko i jeszcze dzieciaki nie zdewastowały

    Z konkretów..zgodnie z poprzednimi planami przychody w sumie się zwiększyły, dalismy rade spłacać przez półtora roku kredyt w wysokosci 1400/mc
    CZyli częściowo planowo.
    Zgodnie z planami za kwotę 16 000 odremontowalismy 60 metrów 2 wiec chyba cenowo ok.
    Włącznie z wymianą okien na plastikowe cieple , z wymiana dzwi poza wejściowymi i przebudową -garaża pól na gabinet-ale to ścianką tak a z plyt + docieplenie steropanem, wyrabanie olkien -garazowego i z piwicy i nowe są, częściowej instalacji grzewczej -byly kaloryfery w pokoju i kuchni, robilismy instalacje do łazienki, tego pokoju z garazu-gabinet..nieocieplony został dogrzewamy elektrycznym olejowym jak trzeba. podłogi no beton był tylko zadncyh wylewek, nic nie bylo, sciany bez gipsu itd. Laziłam po promocjach no i praca własna poza ta instalacja wodna i grzewcza.a elektryczna tez robilismy- maz zrobil a okna to tata, wiec tez bez robocizny. najtansze panele itd ale jest przyjemnie.

    za podwojne becikowe kupiłam wypasiona zmywarke

    poszukam fotek przed i po chociaz cześciowych...
  8. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał cyla
    O rany!!!!!!!!!
    DARIO gdzies Ty był jak Cię nie było????????
    Ja juz w domku mieszkam 1,5 roku i trochę zaniedbałam forum a Aida schowała się chyba na dobre.... a szkoda bo to dobra dusza oszołomów byłaMatka załozycielka co by nie mówić!!!!
    Co u Ciebie????
    pozdrawiam cyla
    Cylus kochana jestem I dalej wierze chociaz juz z rodziny malo kto Jedna ciocia wierzy ze jak powiedziałam ze wybuduje to wybuduje a opóźnienia..no cóz nieprewidziane bonusowe malenstwo = problemy z ciaza i lezenie cała plackiem...problem z opieką, rok ciaglycyh rozjazdów i wizyt lekarskich, zamiast przedszkole karolinki i nianie dla drugiego po okolo pol roku....nianie w sensownej cenie dla 3 dzieci-graniczy z cudem nikt sie eni zgłosil, a karolince zabronila lekarka isc do predszkola wtedy..zeby nie zarazała dziewczynek. Wiec zamiast pol roku z jedna pensja były 3 lata a wydatki z 3 a nie 2 sa wieksze.Trzeba być elastycznym i dalej walczyc
  9. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał magdawo
    Hmm... mam nadzieję, że są tu i tacy, co budują w 100% na kredyt i nie mają mieszkania do sprzedania... czyli - MEGA oszołomy?...
    magdawo dla mnie to walsnie jest oszołomstwem większość sie kredytuje..ale ma jakieś zabezpieczenie. My nei mamy nic poza meblami i tym co w śodku w meiszkaniu sprzęt itd...zawsze to coś
  10. amigokoktajl SYMPATYK FORUM (min. 10)
    amigokoktajl Zarejestrowany: 22.08.2006 Posty: 41
    Witam Wszystkich.
    Ładnych parę lat nie było mnie na tym forum (chyba od 2006 kiedy mi "odbiło"). Chciałem zapytać jak radzicie sobie (czyli oszołomy ktróe w tym samym czasie zabrali się do budowy) ze spłacaniem tych naszych fajnych kredytów. Ja brałem z zoną 300 tys. we franku, jak był na poziomie ok. 2.20. Jak jest teraz każdy widzi. Mimo spłaty przez te lata rat, kapitał wynosi ponad 400 tys. Jak nic się cofamy. Narazie dom jest, cos tam sie dzieje dookoła ale nie wiem jak długo pociągnę.
    Jeszcze jedno.
    Czy Wasze banki próbowały Wam zaniżyć wartość nieruchomości do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego?
    Ja walczyłem z bankiem o wycenę ponad pół roku i wkońcu wygrałem. Próbowali mi "dowalić" ponad 4 tys. zł.
    Pozdrawiam
  11. Bad STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Bad Zarejestrowany: 15.08.2005 Posty: 459
    Dawno tu nie zaglądałem - widzę, że grupa dzielnie działa. W końcu ruszyliśmy (oczywiście na kredyt). Pierwsza transza niedługo się skończy ale fundamenty są, ściany są, strop jest, wieńce właśnie się wylewają, kominy się budują. Niedługo (mam nadzieję) zaczniemy dach...
  12. atija ELITA FORUM (min. 1000)
    atija Zarejestrowany: 22.03.2008 Posty: 2711
    co moje oczy widzą????
    AIDA wróciła
    Moje natchnienie, ta grupa przekonała mnie , że można. I można może nie jesteśmy skrajnymi oszołomami, bo spieniężyliśmy mieszkanie, ale małe i na wsi to i kasa za nie nie była zawrotna. Budowa była za bankowe, wykończenie za mieszkaniowe. Mieszkamy już prawie trzy miesiące.
    Kredyt braliśmy w euro za namową pani, która załatwiała nam kredyt i na dzień dzisiejszy - chwała jej za to.Co będzie później , kto to wie ?
  13. Beti44 SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Beti44 Zarejestrowany: 15.07.2011 Posty: 75
    Witam wszystkich
    Mogę z całą pewnością stwierdzić, że jestem mega oszołomem. Rok temu podczas wieczornej rozmowy z byłym mężem postanowiliśmy poszukać fajnego projektu na dom. Mąż stwierdził, że najpierw trzeba poszukać działki i ja mam się tym zająć. Nie trzeba mi było dwa razy powtarzać.. zajęłam się. Mamy mieszkanie własnościowe i w razie czego byłoby na spłatę części kredytu albo na finansowanie rat. Kiedy już w 100% zaangażowałam się w szukanie działki mój kościelny mąż stwierdził, że właściwie nic nas nie łączy i on teraz będzie sobie życie układał na nowo a ja najlepiej jakbym wyprowadziła się z tego mieszkania bo ono w sumie jest tylko jego i układała sobie życie na nowo jak mi się podoba. Tak więc na jakiekolwiek pieniądze z mieszkania nie mam co liczyć. Mimo, że było one z zamiany z naszego wspólnego ( jeszcze przedrozwodowego). Ale niech się udławi. Nie poddaję się tak łatwo kupiłam działkę od Gminy za 68500 zł 9 arów kwadratową uzbrojoną dostałam kredyt z banku Getin Noble z ubezpieczeniami na 20 lat i z obietnicą powiększenia kredytu na budowę domu. Zdolność kredytową mam sama, tylko mam jeden problem muszę się śpieszyć z budową bo już najmłodsza nie jestem i dziecko mi idzie na studia. Jeszcze muszę kupić projekt (myślę o Z 34 lub Miniaturce ) i muszę wybudować dom energooszczędny. A na początek tych wszystkich pozwoleń adaptacji i opłat za geodetę na razie nie mam nic. Ale chyba pożyczę i potem oddam z pierwszej transzy kredytu a dołożę do kredytu z dodatkowych pieniędzy które mi wpadną do pensji jakaś nagroda trzynastka itd.
    Nareszcie mogłam się rozpisać i opowiedzieć jaki ze mnie oszołom. Ale trzeba realizować swoje marzenia. Pozdrawiam
  14. Bad STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Bad Zarejestrowany: 15.08.2005 Posty: 459
    Jak tam wszystkie Oszołomy? My jesteśmy na etapie zakończenia stanu surowego i pomału przygotowujemy się do wykończenia. Kredyt już spłacamy - mały nie jest ale jak się parzy na nasz dom to przychodzi myśl, ze warto... Dajcie znać jak tam u Was. Pozdrawiamy
  15. wojcikowa WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    wojcikowa Zarejestrowany: 18.06.2008 Posty: 8
    Witam zacne grono Oszołomskie
    Wątek obserwuję z niemała jakieś cztery lata... Sami do kredytu podchodziliśmy 3 razy i za każdym, pomimo zdolności, coś nas odciągało. Wiadomo, przede wszystkim obawy. Ale to długa historia.
    Należymy jeszcze do "rasowych Oszołomów". Bez zabezpieczenia, póki co bez działki, ale bez kredytów. W perspektywie dość pokaźny spadek, ale ile można czekać?
    Nikomu źle nie życzymy- bez podtekstów i dwuznaczności.
    Po utracie pracy, zaszłam w ciążę. Ten na górze ma swój plan, więc siłą rzeczy na jednej pensji+marne grosze z UP (6mies) żyliśmy 15 miesięcy. Synuś podrósł troszkę, mama pracuje a babcia z chęcią zajmuje się wnusiem. Na zarobek mojego chłopa narzekać nie mogę, ale nie chcielibyśmy obudzić się z tzw., ręką w nocniku. Co dwie pensje, to nie jedna!
    Mam dosyć wynajmowanego mieszkania, jego wstrętnego właściciela i sąsiadów pijaków. Ktoś zapyta dlaczego nie kupiliśmy choćby najmniejszego mieszkania? Ano dlatego, że przy naszych zarobkach "to tylko budować" i my jak te głupki słuchaliśmy, sami bijąc się z myślami czy podołamy. Co jeśli? itd..
    Nie sztuką jest wziąć kredyt. Lubimy spontanicznie w góry pojechać, na basen chodzimy, do sauny, fitness, siłownię i różne kursy.
    Plan jest taki: kredyt komercyjny na działkę, ewentualne przyłącza z bieżących pieniędzy, RnS na dom+ jak się da, to skonsolidować w nim działkę.Rata nie wyższa niż 3000zł po tych 8 latach. Projektu nie mamy- co chwilę coś innego nam się podoba. Teraz Magda s-gl 312, tyle, że musiałaby być pomniejszona do 140mkw. użyt.
    Na dniach wizyta w biurze doradztwa kredytowego, potem wycieczka po bankach w celu weryfikacji. Postaram się informować co u nas.
    Piszcie, piszcie. Czekam i czytam.

    BAD- mam nadzieję, że niedługo będę mogła też tak napisać.
  16. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał Beti44
    Nareszcie mogłam się rozpisać i opowiedzieć jaki ze mnie oszołom. Ale trzeba realizować swoje marzenia. Pozdrawiam
    Beti44 bardzo się cieszę Jasne, że trzeba realizować marzenia
  17. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał Bad
    Jak tam wszystkie Oszołomy? My jesteśmy na etapie zakończenia stanu surowego i pomału przygotowujemy się do wykończenia. Kredyt już spłacamy - mały nie jest ale jak się parzy na nasz dom to przychodzi myśl, ze warto... Dajcie znać jak tam u Was. Pozdrawiamy

    Oj warto warto, ja w to od początku wierzyłam i ani przez chwilę nie wątpiłam )))
  18. Aida77 DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Aida77 Zarejestrowany: 05.12.2005 Posty: 837
    Cytat Napisał wojcikowa
    Witam zacne grono Oszołomskie
    Wątek obserwuję z niemała jakieś cztery lata... Sami do kredytu podchodziliśmy 3 razy i za każdym, pomimo zdolności, coś nas odciągało. Wiadomo, przede wszystkim obawy. Ale to długa historia.
    Należymy jeszcze do "rasowych Oszołomów". Bez zabezpieczenia, póki co bez działki, ale bez kredytów.

    to tak jak my Nie mamy działki, mieszkania domu nie mamy nic... Ale muszę się pochwalić, że w końcu zaczynamy działać
    Prawie zgodnie z planem, bo kredyt oczywiście na całość, wiadomo skoro nie mamy nic, dochodzi do tego ... kredyt wspomagający na jakieś opłaty, prowizje i ubezpieczenia Ale w sumie tak samo oprocentowany wiec nie jest źle. Powiem Wam , że się głównie nastawiałam n a działkę i potem budowę... Ale kiedy dokonaliśmy odkrycia, że możemy skorzystać z kredytu rodzina na swoim bo wystarczy, że jedna osoba się łapie wiekiem (czyli ja ) to zaczęliśmy szukać czegoś w stanie surowym, najlepiej oczywiście okazyjnie udało się, znaleźliśmy, mały w miarę domeczek, ale taki, że pomieści naszą rodzinkę ...w promocji dla pierwszego klienta )) I jesteśmy po pierwszej umowie rezerwującej, licznych wizytach w banku, i negocjacjach. Jak wszystko dojdzie do skutku czyli i notariusz i bank itd...to staniemy się właścicielami fajnego domku w stanie surowym otwartym i będziemy działać dalej Kredyt na całość, zbieramy właśnie papierki i przygotowujemy różne wyceny i kosztorysy planowanych prac dla banku.
  19. arktyk DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    arktyk Zarejestrowany: 10.03.2007 Posty: 778
    Czy dostaliście kredyt i ruszacie z budową. teraz jest chyba trochę łatwiej, tylko trzeba mieć wkład własny
    pozdr
Pokaż wyniki od 2521 do 2539 z 2539