a to juz święta...nie myslę o tym...moje młodsze dziecko w sobote dostało zapalenia wyrostka...na szczęście po antybiotyku sie to rozeszło, antybiotyk wczoraj sie skończył a od dziś bierze kolejny bo ma masakryczne zapalenie migdałków i od 24 h ma non stop powyżej 39 w porywach prawie 40st. C., nie mam zrobionych zakupów...odwołałam wszystkie spotkania na budowie, projekty łazienek poszły w odstawkę.... i zapomniałam o świętach
życie potrafi przestawić priorytety...oj potrafi
![sad](images/smilies/sad.gif)