Ja Ci niedlugo pokaze ladny wykresik - mam opomiarowana cala kotlownie, czujke na zewnatrz etc ale nie mam tej najwazniejszej czyli czujki w pokoju
Tym niemniej u mnie trwa to wieki. Przy takiej temperaturze jak teraz podniesienie o 1stC to minimum pare godzin czekania. Jak odpalilem pierwszy raz kominek (gdzies chyba w okolicy listopada) w wychlodzonym do ~10stC domu to grzalem prawie caly tydzien (!) na maksa, spalilem brykietu z wegla brunatnego chyba za 300-400 pln zeby doprowadzic dom do tych ~20stC
Z tym ze tak samo wolno temperatura opada po wylaczeniu ogrzewania.
A regulacja na listwie - masz na belce zasilajacej rotametry/przeplywomierze? Takie przezroczyste rurki ze wskaznikiem w l/min ? Jak masz to na 99% sa regulowane - poprostu krecisz ta wystajaca szklana rurka. Mozesz tez odkrecic przeplywomierze na maksa, a regulowac zaworkami na belce powrotnej - powinny byc tam takie zaworki przystosowane do montazu glowicy elektrycznej do zamykania/otwierania zaworu ale powinnas tez miec do nich "czapki" (ja mam takie zwykle plastikowe) z gwintem ktore poprostu wkrecasz na ten zawor i dokrecajac - przymykasz zawor. Przymykajac go powinien byc odrazu widoczny spadek przeplywu na rotametrze