A te sterowniki pokojowe co pokazuja - pokazuja, ze grzanie jest wlaczone ? Maja one jakies wyswietlacze czy tylko pokretlo nastawy temperatury ?
Mają pokrętła - odkręciłam na maksa
Jezeli belka jest nagrzana, a rurki nie, a dodatkowo nie widzisz przeplywu w rurce na rotametrze to znaczy ze termostat (ten pokojowy) zamknal zawor/zawory i w podlogi nie idzie wogole woda. One dzialaja prosto - wlacz/wylacz. Albo przeplyw jest albo go nie ma.
No powinno działać bo odkręcone na maksa mają się zamykać przy 23 stopniach zdaje się a ja mam na razie 20
Jezeli masz sterowniki pokojowe / termostaty w pokojach to powinnas te rotametry calkiem miec wszystkie poodkrecane. Tylko ze one powinny byc na zasilaniu - jak sa na powrocie to wskazniki nie beda nigdy nic pokazywac i nie beda dzialac prawidlowo. Ktora belka jest cieplejsza - ta gdzie sa rotametry, czy ta gdzie sa zawory z czapkami i kablami do sterownika ? Jezeli ta z czapkami to jakis matol podlaczyl odwrotnie zasilanie z powrotem
Nic to nie zmienia w sensie grzewczym ale rotametry sa tam wtedy zupelnie zbedne bo i tak nic nie pokaza (wskazniki beda zawsze na samej gorze). W tej rurce jest taki czerwony plasikowy plywaczek ktory sie unosi i opada i on pokazuje wartosc. Wody tam wogole moze nie byc.
Te rotametry są na powrocie na pewno
(( poodkręcałam ale nie za rurki szklane bo się nie dało, za tę nakrętkę dało się i woda nie trysła, natomiast przesuwał się tłoczek czy coś tam.
Tzn. tak. Rotametry musisz odkrecic na maks - tj. krecisz sama ta rurka! Krec bez obaw, nic nie zepsujesz
Odwrotnie do wskazowek zegara.Tylko szklana czesc ma sie krecic - ona jest osadzona w takiej mosieznej nakretce, a ta nakretka jest wkrecona w belke. Ta nakretka nie moze sie krecic - bo rzeczywiscie wykrecisz sobie z belki caly rotametr i trysnie woda