dzięki pooh, czekam na ten kontakt do twoich cieśli, czy masz juz wybranego dekarza i co kładziesz na dach?

Honorata : Namiary na cieśli wysłałem prywatną wiadomością. Pewnie nie doszła. Podaję więc publicznie: Zdzisław Sujecki 0 43 677 32 08. Ja umawiałem się z nim od wiosny, taki zarobiony. Mam też umówionego dekarza współpracującego z nim. Wkracza do mnie w przyszłym tygodniu. Dam znać jakie będą efekty jego działań. Na dach położy mi dachówkę cementową IBF podwójne S czerwona. Myślę, że będzie ładnie i dobrze tym bardziej, że zamierzam codziennie nasyłać na niego kierownika budowy.

Cześć wszystkim budującym i zaglądającym na to forum.

Wprawdzie jeszcze nie mieszkamy na nowych włościach - ale już po mału widać koniec.
Studzienki odwadniające dach wkopane, kostka brukowa zwieziona - będą ją układać od jutra, kuchnia zamontowana (za wyjątkiem okapu bo brakuje listwy montażowej), kafelki do kuchni kupione - będą je układać od piątku. W przyszłym tygodniu ma też wkroczyć ekipa od podbitki.
Kafle na zewnątrz też będą układane od przyszłego tygodnia - także wielki finał.
Na 10 lipca planujemy przeprowadzkę - pożyjemy, zobaczymy ...

Hej!
Glazurnik wszedł do mnie dziś. Jest z polecenia Agaty i Darka, więc mam nadzieję, że się spisze. Niestety w poniedziałek będzie musiał przerwać, bo wyjeżdzam. Tak czy siak górna łazienka powinna być gotowa na koniec lipca. A potem, jeśli mi się będzie podobało jak to robi, to poleci z dolną łazienką i kuchnią. W międzyczasie planuję malowanie. Po skończonej górnej łazience...kładę panele, montuje drzwi i góra jest na cacy
Z dołem trochę więcej będzie pierniczenia, bo to kuchnia, zabudowa kominka...itd itp.

Pozdrawiam

Napisał Pooh

kropi:Jeżeli Ciebie, lub kogoś innego interesują plany zagospodarowania przestrzennego Łodzi, albo inne dane o działkach, które planujecie kupić/sprawdzić to chętnie udzielę informacji. Mam chyba dobre wejście w pracowni architektonicznej UMŁ, gdzie 'robią' plany zagospodarowania.

Dzięki, jeśli będzie taka okoliczność to chętnie skorzystam, ale "nasza" działka mieści się na terenie gminy Nowosolna, to prawie Łódź a jednak nie do końca... Ale może poradzisz mi co do jednej sprawy, co do której wszyscy są dość tajemniczy: jest na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich taki przepis, który mówi, że minimalna powierzchnia działki budowlanej ma wynosić 2000 m2. "Nasza" działka ma około 1400 metrów, ale jest w studium zaklasyfikowana jako "budowlana" i w gminie mówią, że nie powinno być z tym problemu, bo podziału dokonano w ub. roku kiedy ten przepis jeszcze nie obowiązywał. I teraz pytanie zasadnicze: gdzie mogę sprawdzić czy tak jest na pewno, aby nie okazało się, że kupię działkę budowlaną, jednak bez prawa zabudowy??? Kto mi może dać jednoznaczną odpowiedź, najchętniej na piśmie, i to odpowiedź wiążącą?

dzięki, pozdrawiam

Kropi: jeżeli podasz mi oznaczenie TERENU wg planu zagospodarowania to prześlę Ci szczegółowe ustalenia planu dotyczące terenów o takim oznaczeniu. Oznaczenia to np MZ1, Z.E2.10 itp. To duży tekst - skontaktujmy się mailem, żeby nie zaśmiecać listy. Rejon wzniesień w okolicach Nowosolnej ma oznaczenie 14.01.04 R.E4.13 (Strefa systemu ekologicznego) , każda liczba i literka coś oznacza więc żebym mógł wszystko podesłać - podaj mi oznaczenie terenu lub chociaż obręb geodezyjny i numer działki


wszystkich chętnych zapraszam do odwiedzenia strony http://www.modgik.lodz.pl/mapa/Lsip.htm (uwaga,ściągnie się "wtyczka") i pooglądanie działek i raportów o nich...

kropi cos moze byc na rzeczy, bo jak chceileismy kupic działkę w Dobieszkowie, były podzielone (wymogiem gminy) na takie od 2 tys m2 wzwyż i przeznaczone tylko na tzw. zabudowę rezydencjalną (sprecyzowaną dokłądniej w warunkach zabudowy), jedno wiem, ze takiego prostego domku z dwuspadowym dachem, tam nie mogłabym postawic)

Witajcie wszyscy moi mili,

Dzikuski - no to po powrocie ze służbowego urlopu powędruję do Was na sąsiedzką wódkę z butelczyną. Bardzo się, cieszę, że tak pięknie Wam poszło z tą budową. A może i będzie już do oblewania kolejny młody geniusz Leszkowy????? Wszystkim czasem zasmuconym i zniechęconym życzę poprawy nastroju i dalszej wiary w to, co robią. Budowanie - to okres przejściowy, trzeba przejść i zapomnieć. Potem tylko radość i warto na ten moment poczekać. Skoro jadę do Świętego Mikołaja jeszcze przed sezonem, to zamówię dla Was pod choinkę najpiękniejsze prezenty świata. A dla niesolidnych wykonawców same rózgi! A co!

Kochani, wiem, że czas kanikuły, ale sprawa zyciowa.

Muzykolog (niekoniecznie!) z otwartą głową i ścisłym umyśle, przyuczony do informatyki (studia podyplomowe ) w wieku lekko pobalzakowskim ( ), płci pięknej, bez koneksji, poszukuje pracy. Widmo "kuroniówki" i niespłaconego kredytu spędza mu sen z powiek. (Skąd jeszcze u mnie tyle optymizmu?)

Wszelkie wieści przyjmuję!!!

WRÓCILIŚMY z wakacji, było fantastycznie, choc dość krótko, ale cóż budowanie.... sen z oczu spędzało już pod koniec pobytu.

Mam już przyłącze wodne za hmmm 5300zł.

No a teraz otrzymałam propozycję, na przyłącze ee hmm kolejne 4800zł.

Ale cóż podpowiedzcie czy ktoś z Was robił kablowe ee ile metrów i ile zapłacił?

Pozdrowionka

Gosiu Łódź Przyłącze ee kosztowało mnie ok 1000 z ł w Zakładzie Energet. (nie do odliczenia bo nie dali faktury) plus 2000 elektryk z szafką, kablem i duperelami (geodeta inwentaryzacyjno-powykonawczy wliczony). Długość około 10 m w poziomie i 5 m w pionie, bo ciągnął ze słupa w rogu działki. Elektryka nie polecę bo straszny cwaniak i trochę sknocił robotę Myślę, że jak pogadasz w elektrowni to polecą Ci kogoś na fuchę...

Ja płaciłem 4200 za przyłącze elektryczne - długość 40m w poziomie + 5m pion + 25m kabel do domu + szafka robocza (RBetka)
Pozdrawiam
Dzikus

WIELKA PROŚBA :
- mam prośbę jeżeli jesteście zadowoleni ze swoich wykonawców i moglibyście ich polecić to chętnie poproszę namiary na prive w zakresie:
-DEKArz I ORYNNOWANIE
-tARAS GÓRNY-SYSTEM
- instalacje wod-kan i co
- instalacje ee i alarm
- tynki wewnetrzne maszynowe
- wylewka-miksokret
- kominek z DGP
-okna i drzwi (PCV)
- szambo

Wielkie dzięki za pomoc


Ponawiam prośbe, szczególnie do Ani)) i Grega - z roztargnienia pogubiłąm notatki

WCZORAJ BYLIŚMY U ANI
Ani domek jest taki słodziutki jak to sama określiła na kurzej łapce !
Ma zaledwie 109m a robi wrażenie jak by było ze 180m !!!
Nasz domek jest 60 m większy a wydaje się nam mniejszy .
Ania to już może sie wprowadzać ,ponieważ prace wykończeniowe mają się ku końcowi .Wszystko jest takie ładne równiutkie godne pochwały .
Okolica też śliczna wokół nowe domki z kolorowymi dachami .
JESTEŚMY POD WRAŻENIEM GRATULACJE !!!


Niestety przygnębienie związane z niemożnością sprzedaży mieszkania nie pozwala nam pisać

Hej!

Ja dziś umówiłem się co do terminu wkopywania oczyszczalnii. Jak dobrze pójdzie, to już po 21.07 będę mógł skorzystać u siebie w domku z kibelka

Wanna Cersanitu, którą kupiłem okazała się być lekko zarysowana w jednym miejscu. Ponieważ było z nią trochę zachodu...bo była to już druga wanna (pierwsza okazała się być za wąska na dole), to pozwoliłem ją facetowi z serwisu naprawić. Śladu nie będzie, a co najważniejsze, będzie można ją już zakładać.

W łazience na górze jeszcze mało co widać...ale już niedługo mam nadzieję będzie.

Pozdrawiam

T

Agata i Darek

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Jak wykończycie swój domek to też zobaczycie, że jest duzy i piekny (oby jak najszybciej udało się Wam sprzedać to mieszkanie!).

A mnie powoli dopada "dół budowlany". Czy ktoś zna to "ustrojstwo"? Niby niedużo do końca a mnie sie juz nic nie chce. Robota posuwa sie wolno i nie widać efektów. Zmęczenie robi swoje. Jeszcze ta pogoda!
"Lato, lato, zamiast sie po krajach włóczyc stu - lato, lato, zostań tuuuu!!! "

Anka- jak mi jeszcze raz napiszesz takie słowa- to jeszcze raz się do ciebie przejadę

Ja tam nie mam doła, odpoczełam na wyjeździe, ale... musze sprzedać mieszkanie aby wsadzić kasę w dom iiiiiii będę bezdomną- jak mnie na mojej nieruchomości nie będą chcieli zameldować bez odbioru domu

Czy ma ktoś przepis czy powinni mnie zameldować, jak sprzedam mieszkanie i nie będę miała nic - tylko nieruchomość z rozpoczętą budową?

Jestem po babskiej imprezie, męża nie ma w domu- toż taka uśmiechnięta jestem

"Już za pare dni, za dni pare,
Wezmę plecak swój i gitarę,
Pożegnania kilka słów,
Pitagoras, bądźcie zdrów,
Do widzenia Wam, canto cantare..."

No może nie plecak i gitarę, ale mam nadzieję sobie trochę powypoczywać...

T

2 lata wychodziłem z ziemi no i nareszcie jestem na "0"
Idzie tak szybko ,że nie nadązam wyciągać kasy z banku ; dobrze że jeszcze jest

A teraz potrzebuje dekarza i wskazówki co do wyboru blachodachówki

Dziś ustalałem ze stolarzem końcowy wygląd schodów. Mają być proste i dosyć lekkie. Bardzo podobne sprzedają w Rintalu...Bitra bodajże.

Pozdrawiam