Napisał caramba4u

Mam pytanie: Czy ktoś z grupy robił kosztorys inwestorski, i czy opłaca się to robić

ja robiłem i gdzieś w połowie budowy spaliłem go razem ze śmieciami, był całkowicie nieprzydatny, robiony w czasie gdy u-220 kosztował 1,66 a jak ruszyła budowa to najtaniej było po 2,6 a kilka miesięcy później było już po 5 zł

można jeszcze podywagować że teraz recesja ceny się ustabilizowały, ale w czasie budowy i tak następuje tyle zmian że i tak całość wywraca się do góry nogami

PS budowy się nie bój, teraz wykonawców w bród, po rękach całują inwestora jeśli tylko zgodzi się z nim a nie z konkurencją, tak samo z materiałami budowlanymi, na allegro tylko jeszcze cegła pełna trzyma cenę, reszta to już ceny z 2006 roku, a np styropian już taniej niż w 2005

dzięki majki za rychłą odpowiedź. Wiem że musi to na rusi.... tylko ja nie mam więcej kaski Mebli to wogóle nie wliczam w te 400 tys. Bierzemy na razie stare z bloków. Kuchnię jedynie trzeba wyposażyć bo te stare nijak nie pasują Cóż, jak nie styknie to się dopożyczy.... nie będzie wyjścia Ekipę mamy za ok. 40 tys. (robota od fundamentów po dachówkę). Myśle ze nie tacy drodzy. Inna zaśpiewała 60 tys (netto) za same mury i fundamenty. Więc szybciutko z pana Józka zrezygnowaliśmy
jacekkot u mnie to też bez działki, papierologii, prądów itp. Ogrodzenie też jest... Kurna, no może wystarczy. A tam, będę martwić się jak się kaska skończy I proszę sie nie nabijać z paneli... hihih, miałam na mysli że nie trzasnę sobie parkietów

EZS dzięki za podpowiedz. Staram się czytać forum ale sam wiesz ile to podstron-czasami ilości informacji i sprzecznych opini nie ogarniam. Nogi mi sie trzęsą - sądzę że jak zacznie sie budowa przejdzie.

btw. czy w woj. łódzkim architekci są tacy drodzy, podzwoniłam w pabianicach i wołali za adaptacje projektu i(bez przeróbek lub prawie) od 3tys do 4,5. I to media już w działce.??? czytam blogi z budowy AR-ow i tam płacili ok 2 tys z projektami przyłączy, plus projekt garażu.

Pozdrawiam
Sylwia

enpoplaw

OTUCHĘ WLAŁEŚ W MOJE SERCE. aż się chce budować.Yupii.

Napisał Polanka73

Witajcie,
podczytałam Wasze dywagacje na temat ogólnych kosztów budowy i się zestresowałam Wzięliśmy 400 tys. kredytu i to MUSI wystarczyć!!!!

http://forum.muratordom.pl/tanio-wyb...dom,t58023.htm
http://forum.muratordom.pl/czy-wybud...om,t131719.htm
http://forum.muratordom.pl/porady-ja...dom,t91529.htm
http://forum.muratordom.pl/ile-placi...t17856-960.htm
http://forum.muratordom.pl/piekny-do...,t93284-60.htm

mpoplaw dzięki za linki. Na pewno wszystko dokładnie z mężem przestudiujemy

popcarol działka jest, ogrodzenie też i mury są, brakuje tylko kilku ścianek działowych bo mróz chwycił. W przxyszłym tygodniu facet je dostawi i będzie można brać sie za strop. Budujemy z porothermu.
Pozdrawiam, Ania

W sprawie kosztów wykończeniówki ja kombinowałam tak:

nie znoszę malowania w mieszkaniu, więc kupiłam bardzo dobre (czyt. bardzo drogie) farby

nie lubię monotonii, lubię zmiany - kupiłam najtańsze panele (12 - 34 zł), bo i tak za dwa lata je zmienię

miałam już baardzo drogą łazienkę i wiem, że super drogie, wypasione wyposażenie po 5 latach wygląda jak to tanie (chyba, że ktoś ma panią do sprzątania ew. pani domu nie pracuje ew. wszyscy w domu są fanami codziennego szorowania wszystkiego) więc kupiłam ładne, ale tanie, za 5 lat bez żalu je wymienię na nowe

to samo dotyczy mebli do pokoi i do kuchni - kupowane zgodnie z gustem, ale z myślą, że nie mamy zamiaru zostawić ich córce w spadku, więc cena nie była bolesna

jedynym drogim sprzętem był sprzęt AGD i TV, głównie ze względu na nowoczesną technologię, ale to ma służyć dłużej

drogie były także drzwi wewnętrzne, ponieważ widziałam u znajomych tanią Portę po kilku latach

Pamiętajcie, że oprócz domu macie jeszcze działkę i ją też trzeba zagospodarować, dać jakąś kostkę, urządzić ogród - a to dopiero kosztuje i w tej dziedzinie wybór drogo - tanio jest raczej niewielki.

Witam nowobudujących

Ja też się boję, ale ... no cóż zobaczy się

Na razie pociesza mnie EZS - my też załozyliśmy że się w beton wprowadzamy . A jak będzie kasa to tylko się cieszyć

Canna - Twoje podejście do wykończeniówki jak zwykle bliskie mojemu

Ponawiam pytanie
-który beton komórkowy lepszy? Prefabet czy Solbet?

Napisał caramba4u

btw. czy w woj. łódzkim architekci są tacy drodzy, podzwoniłam w pabianicach i wołali za adaptacje projektu i(bez przeróbek lub prawie) od 3tys do 4,5. I to media już w działce.??? czytam blogi z budowy AR-ow i tam płacili ok 2 tys z projektami przyłączy, plus projekt garażu.

Pozdrawiam
Sylwia

Jedna lub dwie strony wstecz pisaliśmy o architektach, były też namiaru. Przeczytaj...

Napisał oleniek

Witam nowobudujących

No, ja też witam

Napisał oleniek

Canna - Twoje podejście do wykończeniówki jak zwykle bliskie mojemu

bo my mam takie podobne podejście do wielu spraw

Napisał oleniek

-który beton komórkowy lepszy? Prefabet czy Solbet?

skąd mam wiedzieć? ja mam dom z Porothermu



A w ogóle to zaglądam tutaj z własnym problemem i ciągle coś mnie rozprasza
Otóż, problem pojawił się nagle i mnie zaskoczył

Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś!
Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?

Napisał canna

miałam już baardzo drogą łazienkę i wiem, że super drogie, wypasione wyposażenie po 5 latach wygląda jak to tanie (chyba, że ktoś ma panią do sprzątania ew. pani domu nie pracuje ew. wszyscy w domu są fanami codziennego szorowania wszystkiego) więc kupiłam ładne, ale tanie, za 5 lat bez żalu je wymienię na nowe

Pamiętajcie, że oprócz domu macie jeszcze działkę i ją też trzeba zagospodarować, dać jakąś kostkę, urządzić ogród - a to dopiero kosztuje i w tej dziedzinie wybór drogo - tanio jest raczej niewielki.

Co do łazienki, to zależy co kupisz. Są rzeczy drogie, ale o stylistyce ponadczasowej ...
Jak patrzę, na naszą 8-letnią łazienkę w bloku to nadal mi się podoba ...
A sprzątać, trzeba wszystko. Akurat nie zgodziłbym się że jak kupię tanie rzeczy, to mogę je "gorzej" sprzątać bo i tak wymienię ...

A co do ogrodu, to oczywiście wchłonie kasę, tylko sam ogród ( nie mówię o kostce ) każdy w większości przypadków może urządzić własnymi siłami.
W przeciwieństwie do zrobienia kuchni, łazienek, GK. Tu w zdecydowanej większości wypadków zawsze bierzemy ekipy, bo po prostu się nie znamy jak co zrobić. Albo nie mamy czasu.
Bo w/g mnie zawsze wybór jest prosty : albo zarabiam ( pracuję i zajmuje mi to czas ) i płacę za wykonanie, albo robię sam ... tylko skąd brać kasę

Ale każdy ma swoje podejście i trzeba to szanować

pozdrawiam, majki

Napisał canna

Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś!
Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?

Są specjalne taśmy samoprzylepne antypoślizgowe (szare i czarne), kupiłem ostatnio taką w Leroyu - za 5 mb około 30 zł.
Nie wiem jak to będzie działało, bo trzeba przykleić w dodatnich temperaturach, a ostatnio u nas takich nie ma .

Napisał canna

Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś!
Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?

Dlatego nigdzie u nas w domu nie będzie płytek na zewnątrz. Tylko kostka : na tarasie, podjazdach wejściu do domu.
Przypomniał mi się Czarek Pazura w filmie bodjaże "Nic śmiesznego". Wysiada na dworcu Kaliskim, poślizguje się, prawie upada i cedzi przez zęby "uć k..a"
"uć" to Łódź w tym wydaniu

pozdrawiam, majki

Napisał oleniek

-który beton komórkowy lepszy? Prefabet czy Solbet?

tanższy, niewątpliwie

tanższy, niewątpliwie

podoba mi się ta odpowiedź

co do tych ślizgów to racja, na tarasie mam gres - pies i kot spokojnie nie mogą przejść, dlatego schody do domu już z kostki.
Rada na to tylko taka, położyć metalowe kratki, no może gumowe ale trzeba przymocować, u mnie w pracy są metalowe, daje to dużo.

Napisał majki

A sprzątać, trzeba wszystko. Akurat nie zgodziłbym się że jak kupię tanie rzeczy, to mogę je "gorzej" sprzątać bo i tak wymienię ...

cóż, nie znając człowieka, słowo pisane można zrozumieć oceniając według własnego doświadczenia lub aktualnego humoru...

Pisząc o łazience miałam na myśli czynności W MOIM DOMU wykonywane niestety nie codziennie: oprysk kabiny prysznicowej odkamieniaczem, zmywanie baterii specjalnym środkiem do rozpuszczania kamienia i mydła, czyszczenie gumowych uszczelek w drzwiach kabiny i tym podobne drobiazgi.
Czynności te wykonuję tylko w soboty.

W tak zaniedbanym, moim poprzednim mieszkaniu ten super sprzęt (o stylistyce nie dyskutuję, tylko o jakości) po 5 latach wyglądał niezadowalająco. Szkoda było wymienić, bo tyle kosztowało a ja szanuję bardziej rzeczy, które były drogie. Taką już mam wadę.
W domu mam kabinę i deszczownię w cenie, która nie sprawi, że będę żałowała kiedy przyjdzie je wymienić.

Napisał majki

A co do ogrodu, to oczywiście wchłonie kasę, tylko sam ogród ( nie mówię o kostce ) każdy w większości przypadków może urządzić własnymi siłami.

I znów:
Wiele zależy od tego, ile jest tego ogrodu. Na przykład ja mam 1800m2, z czego 400m2 to kostka. Same rośliny, to już spory koszt, o kostce lepiej nie mówić.

Napisał majki

Ale każdy ma swoje podejście i trzeba to szanować

Z ust mi to wyjąłeś

Napisał canna

nie lubię monotonii, lubię zmiany

To było podstawą wielu moich zakupów do nowego domu. Nie mam zamiaru czcić przez lata sprzętów i wyposażenia, których widok już po kilku latach kompletnie mi się znudzi a żal będzie je wyrzucić, bo są "prawie nowe i w niezłym stanie".

Ale jak najbardziej szanuję poglądy osób, które kochają przedmioty stylowe i mogą przeżyć spokojnie 30 lat siedząc na tej samej kanapie.

Napisał majki

Napisał canna

Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś!
Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?

Dlatego nigdzie u nas w domu nie będzie płytek na zewnątrz. Tylko kostka : na tarasie, podjazdach wejściu do domu.

majki, to nie jest rada, odbieram to jako ocenę: nie mam kostki, mam problem, Ty tak nie zrobisz, nie będziesz miał problemu.


Nie lubię piachu w mieszkaniu, chociaż odkurzam codziennie. Mamy dziecko i psa, kostka na tarasie oznacza więcej piachu w domu.

Napisał Jacki

Rada na to tylko taka, położyć metalowe kratki, no może gumowe ale trzeba przymocować

Dzięki ta rada posunęła mi pewien pomysł.

[quote="canna"][quote="majki"]

Napisał canna

Na ganku wejściowym mam gres, miał być antypoślizgowy, a tu jak mróz złapał, to zrobiła się super ślizgawka i żeby zajść po schodkach trzeba uwiesić się na klamce drzwi a potem szybko drugą ręką złapać za podporę daszku. Normalnie koszmar jakiś!
Ktoś też tak ma? i zna jakieś rozwiązanie tego śliskiego problemu?

Tez sie zastanawiam jak ten problem rozwiazac. Na raziemamy betonowe 2 stopnie do domu. Moze by tak je okeic nieregularnym lupkiem granitowym? Troche mi zostalo odpadow po kladzeniu na podjazdach.
Tylko jak taki granit sie odsnieza? Chyba niespecjalnie?