Wiem, że się z Kodim spotkaliście i żałuję, że się spóźniłam z odzewem. Ale nic straconego, jeszcze nadrobimy. Pozwolenia nie przyśpieszaliśmy, ale człowiek, który nam pilotował sprawy budowlane ma "niewątpliwy urok i wdzięk osobisty"! Patrzę teraz w ten papier z lubością wielką i staram się nie myśleć o przyszłości w kategorii kłopotów, wprost przeciwnie - sama radość! No i oczywiście coraz bliżej spełnienia marzeń. Mam nadzieję, że najpóźniej za miesiąc już coś wylezie na naszej działce. Tu na razie jest ściernisko.....

Czwesc! Na razie bylem obecny glownie w watku D06, ale czemu nie zapisac sie do klubu. Jak pewnie sie domyslacie buduje D06a (wiekszy brat D06). Jak zabudujemy taras nad garazem to bedzie mial w sumie z garazem ok 200 m (tylko te skosy w dachu). Domek mial byc mniejszy, ale to chyba tak zawsze. Budujemy systemem gospodarczym pod Lodzia. Na razie stoja tylko sciamy, ale w przyszlym tygodniu polozymy strop. Reszta to kwestia czasu i.....forsy. Ale bedzie dobrze. Musi byc dobrze. Powiedzcie mi, o czym trzeba pamietac, aby pozniej nieczego nie niszczyc. Pozdrawiam

Witamy w klubie! W którym kierunku pod Łodzią budujesz?

W Rabieniu AB. Mam wrazenie, ze chce sie tam przeniesc pol Lodzi. Ale jak do tej pory jest jeszcze calkiem ladnie Wlasnie czekamy na strop i trzeba juz zamawiac wiezbe. Gdzie wy ja zamawialiscie i ile placiliscie? Pozdrawiam.
PS. Moze macie na zbyciu jakies stemple?

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Tommco dnia 2002-05-17 08:31 ]</font>

Masz rację, pół Łodzi wybiera ostatnio ten kierunek. My jeździmy przez Rąbień na działkę do Grotnik. Może te ciągi segmentów przy Rąbieńskiej są nieco pstrokate, ale tam, gdzie są (i powstają) domy wolnostojące jest naprawdę fajnie. Co do stempli - wrzuć pytanie na wątek - ogłoszenia drobne. Ktoś miał, ale chyba nie z łódzkiego.

Luska. RAbien i Rabienska to nie to samo. Ja sie buduje w Rabieniu i to tym AB. Jedziesz Rabienska przez Antoniew, pozniej Rabien, przejezdzasz duze skrzyzowanie z kosciolem i jaszcze jakies 2 km. Jakies 500 metrow od dzielki mam kawal lasu, a poki co mimo wszystko zageszczenie nie jest az takie duze zeby przeszkadzalo. Strop przywioza dopiero w piatek, wiec bedzie kladziony dopiero po 26 maja

Wiem, wiem, że Rąbieńska i Rąbień to nie to samo!! Przy kościele skręcamy w prawo na Aleksandrów jadąc do Grotnik. Ale po Rąbieniu też jeździliśmy swego czasu - na etapie szukania działki- ale tak wyszło, że znaleźliśmy przy Wycieczkowej. Czyli drugi koniec Łodzi. Zdradź szczegóły budowy - jak duży dom planujesz, z czego itp.

Bedzie to domek z katalogu muratora D06a. Planujemy zabudowac taras nad garazem, wiec po tej przerobce bedzie mial ok 200m pow uzytkowej. Budujemy z bloczkow betonu komorkowego (prefabet Kozienice), strop Teriva, a na dachu chyba Braas. Poza tym to za bardzo nie mam pojecia jeszcze. Kupilismy tez juz okna Trasa, co prawda plastikowe, ale sporo tansze i w sumie tez niezle wykonane. A ktory to ten twoj domek przy wycieczkowej? Przejezdzam tam bardzo czesto. Pozdrawiam

Mój domek jest na razie jedynie na papierze, natomiast działka na terenie który leży między ul. Centralną, Wycieczkową i Ekologiczną (dawniej Azbestowa, tfu tfu). Najprostszy opis to teren za stacją benzynową przy skrzyżowaniu Wycieczkowej ze Strykowską. Budowę zaczniemy - mam nadzieję - na początku czerwca i powinno w miarę szybko coś z tej ziemi wyłazić w górę. Oczywiście zapraszam, jak tylko to coś będzie do pokazania.

Czy to te tereny wspolnie ogrodzone i przeznaczone pod to osiedle domkow firmowane przez bodajze Varitex? U nas czekamy na strop. Pozdrowienia!

Dokładnie te same, aczkolwiek Varitex nie buduje wszstkich domów, tylko tym, którzy zechcą. My nie chcieliśmy, bo ceny mieli z górnej półki. A osiedle jest ogrodzone już i częściowo urządzone wewnątrz. Tylko, że na razie tam się buduje ~10 domów. Docelowo ma być 62, a jak będzie to się okaże. Teren jest naprawdę uroczy, blisko i do Łagiewnik i do centrum. Myślę, że na tzw. stare lata będzie tam fajnie mieszkać. Życzę pomyślnego stropu! pozdrawiam

Rzeczywiscie, kwestia lokalizacji jest bezbledna! Wspolne ogrodzenie moze stworzyc azyl i miec wplyw na mniejsza liczbe wlaman. Takie osiedle w stylu zachodnim. Tylko, czy nie bedzie tam zbyt gesto? Jakie sa wymiary dzielki? Poza tym, z tego co slyszalem to cena tez byla odpowiednia, ale to oczywiscie sprawa indywidualna. Bierz sie do roboty Luska! Szkoda czasu. Najwyzszy czas plan wprowadzic w zycie

Może zorganizujemy sobie małego grilka i pogadamy w X par oczu?
Miło by było się poznać. Co wy na to?

Jasne, że byłoby miło się poznać! Różne rzeczy ludzi łączą - mogą to być także radości i smutki budowlane. No i piwo!

Tmmco wrote:
Rzeczywiscie, kwestia lokalizacji jest bezbledna! Wspolne ogrodzenie moze stworzyc azyl i miec wplyw na mniejsza liczbe wlaman. Takie osiedle w stylu zachodnim. Tylko, czy nie bedzie tam zbyt gesto? Jakie sa wymiary dzielki? Poza tym, z tego co slyszalem to cena tez byla odpowiednia, ale to oczywiscie sprawa indywidualna.

Działki są od ~1290 do ~1800. Nasza ma 1316 m2. Na razie nie umiem ocenić, jak gęsto tam będzie, ale myślę, że da się wytrzymać. Zgodnie z warunkami są określone współczynniki intensywności zabudowy, więc daje to jakąś gwarancję, że do talerzy sobie z sąsiadami zaglądać nie będziemy. Co do stylu i charakteru całości - też przyszłość pokaże. A cena - no cóż, zawsze jest coś za coś i jakaś tam argumentacja zwycięża. Oprócz zalet podanych poprzednio, ja i mąż będziemy mieć 7 min. drogi do pracy. Teraz jeździmy przez całe miasto. Jak przestaniemy być piękni i młodzi, a będziemy już tylko piękni - to też ważne, żeby mieszkać w przyjemnym miejscu.

Ja odnosnie spotkania widze tylko jeden problem. Mam zaraz sesje, wiec okres w roku raczej goracy przede mna. Ale mysle, ze po 20 czerwca bede juz wolny. Ach ta nauka wyciska z czlowieka wszystkie checi Nawet piwa mi sie nie chce

Cos ta nasza grupa jakos malo preznie dziala.
Ja przez dwa dni mordowalem sie ze stropem, zbrojeniem i steplami. Teraz juz wszystko jest na dzialeczce i czeka na majstrow. Ja za to jestem polamany i wlasnie za dwie godziny ide na slub kuzynki i dalej na wesele. Nie wiem jak sie bede ruszal

Jak wrócisz to zapewne pierwszą czynnością będzie położenie się.

Zawsze sie cos pierniczylo, ale widac, ze jakby szlo tak jak do tej pory to bylo by zbyt pieknie. Brak slow. Kierwonik budowy, kiedy murarze zaczynali stawiac sciany, uznal, ze bedzie lepiej jak projektowy wymier osi scian wezmie z wewnetrzna linie scian (poszerzy wszystko). Szkoda tylko, ze zapomnial nam o tym powiedziec. Zapomnial zwrocic takze na to uwage, gdy robil obliczenia pod strop. Efekt: 19 najdluzszych belek stropowych, ktore targalem w piatek wlasnymi rekoma, okazalo sie byc o 20cm za krotkimi!!! Rece opadaja. Ekipa ulozyla belki na garazu i pojechala do domu. My zostalismy w wymiana belek, doplata za transport, targaniem nowych i przynajmniej tygodniowym opoznieniem. Nie bede juz nic mowil bo chyba trzeba by wprowadzic cenzure

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Tommco dnia 2002-05-27 19:19 ]</font>

Skoro to kierownik tak namotał, to dlaczego jemu nie zwalisz na głowę odkręcanie tych belek? No i kosztów! Chyba taka samowolka w budowaniu to przekroczenie uprawnień - wszystkie zmiany powinien uzgadniać z inwestorem i inspektorem nadzoru. A masz inspektora? Taki zbyt samodzielny kierownik budowy wróży dużo emocji i niespodziewanych wydatków. I czy przy tych zmianach zejdzie Ci się dach?