Witam wszystkich .....
Pomocy pocieszcie nas .......jeszcze nie zaczelismy budowy a na starcie jestesmy juz w plecy kolo 15-20 tys.
Pojechalem dzis do firmy ktora prowadzi wszystkie sprawy zwiazane z przyszla budowa , po mapke sytuacyjno-wysokosciowa i kupno projektu adriany.
Fakt mapke dostalem i projekt zamowilem .....mialem przez chwile usmiech od ucha do ucha
ale szybko mnie humor opuscil......okazalo sie ze bede na wlasny koszt kladl , wode , kanalize ponad 60m (wykopy) jak sie dowiedzialem to koszty od 15 do 20 tys. a i jeszcze chyba gaz dojdzie to kolejna kasa.
wiec od godziny 14 w domu jest zaloba zwiazana z kosztami na starcie.
tak mnie nerwy dzis nosza ze zastanawialem sie czy nie taniej wyjdzie sprzedac dzialke i kupic nowa ...ale moja 2-polowa raczej obstaje aby dzalke zostawic..... pech jest taki ze mam ciagnac wszystko dla innych jest 5 dzialek lecz nikt sie nie chce budowac wiec koszty spadaja tylko na mnie ....a jesli wszystko bedzie w drodze to moi przyszli sasiedzi bez duzych kosztow beda sie mogli przylaczyc....i co gorsza nie bede mial opcji pobrania kasy lub zakazania przylaczy .....mam dola tak duzego jak wykopy pod adrane z podpiwniczeniem