No to mamy jak w banku, że nas w/w fima pozwie do sądu za zniesławienie
- w czasie montażu naszego kominka opisałam uszkodzenie komina w dzienniku.
Po czym mój mąż pojechał do nich sprawę omówić. Na dzień dobry został powitany, że oni nas do sądu podadzą za zniesławienie
, bo opisałam w dzienniku muratora, że to oni uszkodzili kominek. Opis oględnie zmieniłam, ale zdanie moje o firmie zmianie nie uległo, jeżeli już to w drugą stronę.
Ktoś jeszcze jest chętny na sporty ekstremalne z dużą dawką adrenaliny? Serwowane przez w/w firmę?
Ale monitoring sieci to mają dobry co?